Niezwykle kontrowersyjne Six Days in Fallujah ma dalej powstawać, ale gra wymaga więcej czasu
SIx Days in Fallujah to militarny FPS, który powstawał wiele lat temu, ale zaprzestano prac. Później wrócił do życia i ponoć żyje dalej, ale musimy uzbroić się w cierpliwość.
Kojarzycie niezwykle kontrowersyjną produkcję Six Days in Fallujah? Już od pierwszych zapowiedzi w 2009 roku rysowała nam się niezwykle realistyczna strzelanka TPP osadzona samym środku II bitwy o Faludżę. To największe starcie amerykańskich sił od czasów bitwy o Huế w trakcie wojny w Wietnamie. To wtedy w Irackim mieście Faludża doszło do brutalnych starć między Amerykanami, Brytyjczykami i Irakijczykami a Al-Ka’idą wspartą przez rebeliantów. Amerykanie stracili wtedy wielu żołnierzy, których rodziny sprzeciwiały się powstaniu kontrowersyjnej gry wideo.
Produkcja ostatecznie nigdy nie powstała, gdy Konami wycofało się z jej wydania. Minęły lata, a wreszcie – w 2021 roku – ogłoszono wznowienie produkcji. Tym razem jest to FPS stawiający na realizm, mający w nieco “dokumentalny” sposób pokazać realia brutalnych starć. Znów doszło do kontrowersji, ale twórcy się nie uginają i zamierzają wydać grę.
Wychodzi jednak na to, że po bardzo długim milczeniu nie powinniśmy się martwić. Deweloperzy od dawna nic nie mówili, a gracze zaczęli się martwić, iż tytuł ostatecznie nie powstanie. Six Days in Fallujah ma znajdować się w dobrej kondycji, ale ponoć wymaga jeszcze trochę czasu – wyjaśnia wiarygodny insider The Insider na Twitterze.
Six Days in Fallujah zostało wewnętrznie opóźnione do 2023 roku. Oficjalną aktualizację dostaniemy przed końcem roku. Gra robi spore postępy, ale potrzebuje więcej czasu w piecu.
– opisuje The Insider
Są to z pewnością dobre wieści. Wedle zamierzeń twórców, gra ma trafić do fanów realistycznych strzelanek, pozycji single oraz multiplayer. Wcielimy się w żołnierzy różnych sił, którzy w ciągu 6 dni tytułowych dni będą walczyć z irackimi rebeliantami. Pozostaje nam więc czekać na oficjalne informacje w sprawie daty premiery.