Serial Final Fantasy XIV od twórców Wiedźmina Netfliksa jednak nie powstanie

W 2019 roku zapowiedziano oficjalnie aktorską adaptację przełomowego Final Fantasy XIV. Lata mijały, nowych informacji nie było, a wielu fanów zdawało się zapomnieć, że taka produkcja ma faktycznie powstać. Niektórzy pamiętali jednak do dziś i postanowili dowiedzieć się u źródła, co się z nią dzieje. I nie są to pozytywne wieści.

Serial Final Fantasy XIV nie powstanie

 Sony Pictures Television oraz Hivemind połączyli siły, aby wspólnie stworzyć serial na podstawie legendarnej już gry Square Enix. Final Fantasy to marka, która obecna jest w wielu formach w telewizji czy kinie, czego pozazdrościć mogą jej inne. Większość z tego to akurat animacje, więc fani zastanawiali się, co się dzieje z serialem opartym wyłącznie na czternastej odsłonie cyklu. No cóż – nie będzie go.

Jeden z fanów spytał Dinesha Shamdesaniego – założyciela Hivemind – o nowe informacje w sprawie serialu. Jego zdaniem twórcy po prostu w złym momencie ruszyli z pomysłem, a ich ambicje okazały się ostatecznie za wielkie. “Jest martwy” – jednoznacznie przyznaje Shamdesani.

Wzięliśmy fantastyczny skrypt pilota od Bena Lustiga i Jake’s Thorntona, a do tego plan na wiele sezonów, jaki przygotowali z producentami, ale nie było chętnych. Rozmiar i skala tego, co było potrzebne, by odpowiednio to zrealizować, okazały się za duże, by ktokolwiek podjął się ryzyka. Najbliżej był Amazon.

– informuje filmowiec na Twitterze

Fani pytali więc, czy istnieje możliwość stworzenia animowanej produkcji opartej na tym scenariuszu. Szef Hivemind nie ukrywa, że byłoby to jednak trudniejsze, a “prawa wróciły do Japonii”. Wygląda więc na to, że szalenie ambitny projekt raczej już nie wstanie z kolan.

Ciekawostką jest fakt, iż najbliżej wykupienia serialu był Amazon. Firma obecnie stawia na gry, mocno inwestując w Tomb Raider, ale również czuwając nad serialem Fallout i przygotowując aktorską wersję God of War.