Trudne chwile Netfliksa. Serial Assassin’s Creed stracił showrunnera

Po raz pierwszy o aktorskim serialu osadzonym w uniwersum AC od Netfliksa słyszeliśmy jakieś dwa lata temu. To właśnie jednak niedawno zapowiedziano go oficjalnie, choć oszczędzono szczegółów. I jeśli już wydawało się, że wszystko będzie dobrze, nagle okazuje się, że showrunner serii odszedł z projektu.

Serial Assassin’s Creed i problemy Netflix

Korporacja od pewnego czasu ma różnego rodzaju “kreatywne” problemy. Wiele popularnych i docenionych seriali nigdy nie doczeka się kolejnych sezonów (jak choćby serial 1899), a niektóre projekty są anulowane, zanim nawet oficjalnie się ukażą. W sumie nie jest to dziwne, bo wydaje się, że Netflix chce iść w jakość, a nie w ilość, choć kwestią sporną jest to, czy może im się to udać.

W każdym razie serial Assassin’s Creed zapowiadał się do tej pory rewelacyjnie. Wiadomo było, że jego showrunnerem został Jeb Stuart, scenarzysta znany m.in. ze Szklanej Pułapki, Ściganego czy W Słusznej Sprawie. Czyli człowiek, który ma na koncie sporo hitów. Niestety, sytuacja już tak nie wygląda.

W rozmowie z serwisem Collider, Stuart przyznał, że nie pełni już tej funkcji. Nie mógł powiedzieć, dlaczego odszedł, ale przyznał rację redakcji, która stwierdziła, że najpewniej chodzi o “różnice kreatywne”.

Myślę, że było to trochę przeniesienie kadry kierowniczej z LA do Londynu i pozwoliło to grupie londyńskiej, która niestety musiała odziedziczyć moją wizję tego, co to było, zamiast doczekać się rozwoju własnej wizji. Więc myślę, że to jest sprawiedliwe. Wiem, że będzie to świetny serial, kiedy tylko się ukaże. Myślę, że chłopaki z Ubisoft są fantastyczni. Myślę, że to wspaniała franczyza. To był po prostu dobry, wspólny czas, aby przejść dalej dla obu stron.

– wyjaśnia scenarzysta

Na ten moment nie wiadomo, kto przejmie jego funkcję, ale z pewnością damy znać, gdy tylko będzie coś wiadomo.