Riot i Epic Games mogą mieć kłopoty. Rząd USA sprawdza Tencent
Rząd USA prowadzi śledztwo w sprawie Tencent. Firma może być narażona na przymusowe pozbycie się udziałów w amerykańskich przedsiębiorstwach z branży gier wideo.
Internet obiegła ostatnio wieść o domniemanym zbanowaniu TikTok w USA. Właściciel bijącej rekordy aplikacji – start-up ByteDance – najprawdopodobniej będzie musiał zrzec się swoich udziałów, aby uniknąć jej blokady w Stanach Zjednoczonych. Jak donosi Bloomberg, podobna sytuacja może spotkać Tencent, które jest właścicielem Riot Games i posiada prawie połowę udziałów w Epic Games.
Analitycy Bloomberg podkreślili to, jak ogromny udział w rynku gier wideo ma chiński gigant.
Udziały Tencent w amerykańskich firmach takich jak Riot Games, Epic Games i Activision Blizzard mogą być zagrożone przymusową sprzedażą (…). Szacujemy, że udziały Tencent ulokowane w Stanach Zjednoczonych są warte przynajmniej 22 miliardy dolarów, co stanowi około 6-7% całego zysku amerykańskiej branży gamingowej.
Rząd USA prowadzi aktualnie śledztwo w sprawie Tencent. Wynika ono z ogromnej ilości danych obywateli Stanów Zjednoczonych, które znajdują się w posiadaniu firmy. Jest to dość częste zjawisko w ostatnim czasie. Podobne sytuacje miały miejsce w przypadku wspomnianego wcześniej ByteDance i Huawei, które prowadzą aktualnie negocjacje z amerykańskim rządem i walczą o umorzenie potencjalnych sankcji.
Możliwe konsekwencje dla Riot i Epic Games
W przypadku TikTok mówiło się o wykupieniu aplikacji przez Microsoft, jednak sytuacja w branży gier wideo jest nieco bardziej skomplikowana.
Epic Games i Riot otrzymały listy od amerykańskiej komisji do spraw zagranicznych w sprawie środków bezpieczeństwa stosowanych przy danych obywateli USA. Jeśli w trakcie śledztwa pojawi się niuans mogący zaniepokoić rząd Stanów Zjednoczonych, to możliwe, że Tencent będzie musiało sprzedać swoje udziały w firmach. Oznaczałoby to wykupienie części lub nawet całości dostępnych w ten sposób akcji przez inne, duże korporacje.
Tencent posiada udziały w między innymi Activision Blizzard, Ubisoft i Discordzie. Firma jest prawdziwym gigantem w branży gier wideo i w 2017 prawie podwoiła dochód Sony z tego samego roku.