“Resident Evil 9 to koniec”. Ciekawe wieści o nowej części serii
Resident Evil 9 ma być zakończeniem pewnego trendu w serii, ale zarówno nowym otwarciem dla Capcom. Oto kolejne nieoficjalne informacje dotyczące gry.
Ósmą główną odsłonę serii Resident Evil, z podtytułem Village, przywitaliśmy w naszych domach dwa lata temu. Teraz fani czekają na Resident Evil 9, łapiąc choćby najdrobniejsze szczątki wieści dotyczących gry. Te przynosi jeden z insider’ów, który od lat ujawnia informacje o marce. I są to wieści zazwyczaj pewne, lecz jak zawsze w przypadku przecieków, radzimy traktować je z dystansem. Jeśli jednak się sprawdzą, to…
Resident Evil 9 z największym budżetem i czasem tworzenia
Informator Dusk Golem twierdzi, że oczekiwany RE9 nie będzie bezpośrednią kontynuacją do Village. Capcom tworzy jednak nadchodzącą dziewiątkę tak, by razem z ósemką stanowiły niejakie zakończenie obecnie znanej serii. Możemy więc liczyć na to, że pewne wątki z ósemki będą poruszone w powstającej odsłonie.
Capcom planuje RE9 jako część kończącą pewien rozdział dla kilku rzeczy, aby przejść do nowych wątków fabularnych, nadających serii świeże kierunki. Zatem RE9 jest w pewnym sensie zarówno zamknięciem, jak i początkiem wszystkiego w oczach Capcom.
Dusk Golem
Ponadto informator zdradza, że według jego wiedzy RE9 posiada największy budżet w historii marki. Możemy zatem liczyć na wyjątkową grę pod względem technicznym. Dziewiątka będzie również rekordowo długo powstawać. Data premiery może być ustalona najwcześniej na 2025 rok.
Żeby jednak RE9 miało szansę pojawić się na naszych komputerach i konsolach za dwa lata, to rozwój gry musi przebiegać sprawnie i bez zakłóceń. Insider przywołuje tutaj reboot Resident Evil 4, który zadebiutował wcześniej niż planował wydawca, ale tylko dlatego, że proces twórczy przebiegał zaskakująco dobrze i sprawnie.
Zatem czekamy na oficjalne konkrety i oby Capcom rzeczywiście szykował coś wielkiego, co rzuci nas na kolana.