Gracze są w szoku przez zestaw gier Red Dead Redemption w kosmicznej cenie
W internecie gracze zaczęli nabijać się z zestawu gier Red Dead Redemption i RDR2 w “okazyjnej cenie”… 100 dolarów. Paczka nie powinna przypadkiem kosztować mniej?
Niedawno premierę miała nowa wersja Red Dead Redemption. No dobra, to może nie tylko “nowa wersja”, ile “nowe wydanie”, przeznaczone na PS4 (wraz z PS5) i Nintendo Switcha. Gracze są niepocieszeni faktem, że nie dostaną jednak remake’u albo nawet remastera, bo w grafice nie zmieniło się prawie nic. Dlatego też w internecie znajdziemy szeroko zakrojony hejt na Rockstar Games i Take-Two.
Absolutnie nie powinno to nikogo dziwić, bo gracze od dawna czekają na remake wspomnianej pozycji. Istnieje spora szansa, że nigdy się nie wydarzy. Nawet prosta konwersja na PC mogłaby uspokoić sporą część graczy, ale twórcy nic takiego nie zapowiedzieli. Aby dolać oliwy do ognia, internauta Idle Sloth nagłośnił pewien “problem” z paczką gier w Microsoft Store.
Paczka Red Dead Redemption za 100 dolarów?!
Otóż chętni na zakup obydwu części serii naraz (czyli Red Dead Redemption i RDR2) mogą wydać na paczkę… 100 dolarów. To ponad 400 złotych. Na dwie gry, z czego jedna ma ponad 10 lat i nie doczekała się ulepszenia. Z kolei RDR2 na wyprzedażach da się znaleźć za dosłownie kilkadziesiąt złotych. Gracze przede wszystkim nabijają się z sensu oferowania takiej paczki. Zgadywać można, że wszelkiego rodzaju bundle kupuje się po to, aby choć trochę oszczędzić, szczególnie w stosunku do normalnych cen gier osobno. Tutaj nie ma nic takiego.
Pierwsze RDR kosztuje w Microsoft Store 40 USD, a “dwójka” – 60 USD. Łącznie daje nam to wspomniane 100 USD, więc taka cena nie powinna dziwić. Dziwi jednak fakt, że mówimy o zestawie, który zgodnie z logiką sprzedaży powinien być chociaż nieco tańszy. Szczególnie kontrastuje to ze słowami prezesa Take-Two, który broni ceny nowego wydania RDR jako “komercyjnie odpowiedniej”.