Red Dead Redemption 3 powstaje? Niekoniecznie, to tylko internet robi Was w konia
Nie dajcie się nabrać na ostatnią internetową modę. Red Dead Redemption 3 może i powstaje, ale na pewno nie dowodzi tego najnowszy “przeciek”.
Red Dead Redemption 3 jest raczej kwestią czasu, więc należy się pytać “kiedy?”, a nie “czy?”. Nie zmienia to faktu, że w ostatnim czasie internet zalała fala rzekomych “przecieków” dotyczących tego, że Take-Two niebezpośrednio potwierdziło, iż gra znajduje się już w produkcji. Tak może faktycznie być, ale na pewno te pseudoprzecieki nie są tego dowodem ani nawet żadną sugestią.
W sieci ostatnio zaczęło pojawiać się coraz więcej plotek o tym, że samo Take-Two w pewien sposób przyznało, że Red Dead Redemption 3 powstaje. Problem w tym, że jest to zdecydowanie nadmuchany “news”, a do tego mający swoje źródło w rozmowie z… 2021 roku. To właśnie wtedy odbył się panel na Jefferies Virtual Global Interactive Entertainment Conference, w którym uczestniczył Strauss Zelnick, prezes firmy. W trakcie rozmowy porównał on marki od Rockstar Games, jak RDR czy GTA, do potężnych franczyz w stylu Jamesa Bonda. Stwierdził, że “jeśli są naprawdę, naprawdę świetne, to będą rozwijane”, czym dał wyraz, iż Red Dead Redemption 3 najpewniej powstanie.
Red Dead Redemption 3 może i powstaje, ale Take-Two mówiło o tym dwa lata temu
Samo w sobie nie jest to w żadnym razie zaskakujące. W końcu mówimy o potężnym IP, które ma gigantyczną grupę odbiorców i zostało świetnie przyjęte przez krytyków. Rockstar z pewnością nie będzie zajmować się jedynie GTA VI, a być może w międzyczasie dłubie nad nowym Bully czy wspomnianym RDR3. O ile, rzecz jasna, już teraz nie trwają takie prace.
Tylko że nie dowodzą tego słowa filmowego insidera, który przed paroma dniami napisał na Twitterze, iż “Red Dead Redemption 3 znajduje się w produkcji”. Sam internauta ma wiarygodne źródła związane z filmami, a niedawno zrobiło się o nim głośno za sprawą przecieku o Hogwarts Legacy 2. Czy jednak może on coś wiedzieć o planach Rockstara? Może i tak, ale nie dał żadnego źródła. Do tego jego wpis pojawił się w tym samym czasie, gdy wiele portali zaczęło pisać o wywiadzie sprzed dwóch lat. Zbieg okoliczności? Możliwe, ale jest jednak większa szansa na to, iż sytuacje te są ze sobą ściśle związane.
Nie ma więc sensu wierzyć w zapewnienia wielu portali internetowych w ostatnich dniach, które po prostu wykopały starą informację lub powołują się na insidera, który w tym samym momencie postanowił poruszyć ten sam temat. Nie znaczy to, że RDR3 nie powstaje – tak najpewniej nawet jest. Tyle że skoro GTA VI ma wyjść w roku fiskalnym 2025, to nowego RDR-a raczej nie ma sensu za bardzo wyglądać. Z pewnością mówimy już o grze na kolejną generację konsol.