Nowy Punisher nie powstaje, Rosario Dawson dementuje wieści. “Mój błąd, podekscytowałam się”
Wygląda na to, że Rosario Dawson dała się złapać na niepotwierdzone informacje. Punisher jak na razie nie wraca – a przynajmniej nie oficjalnie.
Zaledwie wczoraj informowaliśmy o tym, że bohater grany przez Jona Bernthala ma szansę powrócić w nowym serialu. Niestety krótko po przekazaniu wiadomości odpowiedzialna za nią Rosario Dawson zdementowała ją za pośrednictwem Twittera:
“Nie można mi wierzyć…! Informacje uzyskane od fanów podczas podpisów są najwyraźniej niepewne. Mój błąd. Podekscytowałam się. Potwierdzenie jest kluczowe, kiedy mówią ci to, co chcesz usłyszeć…”.
Rzeczywiście, z wcześniejszych słów aktorki wynika, iż bardzo czekała na wieści w kwestii wznowienia lub rebootu Punishera. Jak sama podkreśla, to jedyny serial osadzony w uniwersum Marvela i wyprodukowany dla Netfliksa, w którym nie zagrała. W pozostałych – m.in. w Daredevilu – wcieliła się w Claire Temple. I choć obecne informacje są nieprawdziwe, nie oznacza to, że nowy serial nigdy nie powstanie. Marvel pracuje już nad nowym Daredevilem, niewykluczone więc, że na tym nie zakończą się plany rozwoju uniwersum – a Punisher jeszcze wróci.