PS5 vs nowy Xbox. 6 powodów dlaczego MS powinien wydać konsolę szybciej od Sony

Wojny konsolowe mają się zakończyć - nawołuje aktor głosowy Kratosa
Polecamy! PS5 Publicystyka XOne

W najlepszym interesie Microsoftu będzie zaplanowanie premiery nowego Xboxa, na długo przed wydaniem PlayStation 5 przez Sony. Oto dlaczego.

Premiera PlayStation 5 oraz nowego Xboxa zbliża się wielkimi krokami. Na tę chwilę nie jest jasne, kiedy sprzęty pojawią się na rynku, ale jest spora szansa, że w trakcie E3 2019 zobaczymy chociażby kolejne wcielenie konsoli od Microsoftu. Sony bowiem już potwierdziło, że nie pojawi się z PlayStation 5 na E3, bo będzie szykować na tę okazję własne wydarzenie.

Spoglądając z kolei na komentarze analityków, zdania są podzielone co do roku, w którym miałyby się pojawić PlayStation 5 oraz nowy Xbox. Jedni mówią, że będzie to jeszcze w 2019 roku – przynajmniej jeśli chodzi o zapowiedź, a sprzedaż w okolicach początku 2020. Drudzy celują raczej na 2021, a nawet 2022 rok, obstając przy teorii, że jednak obecne konsole mają jeszcze sporo potencjału sprzedażowego. Oczywiście pierwsi i drudzy mogą mieć sporo racji, ale jedno jest pewne. Jeśli Microsoft chce wygrać nadchodzącą generację konsol, musi pójść śladem Xboxa 360. Oto dlaczego nowy Xbox powinien pojawić się przed premierą PlayStation 5 i to najlepiej nawet rok przed konkurentem.

1. Budowanie bazy gier

Nie od dziś wiadomo, że to gry sprzedają konsole. Microsoft przekonał się o tym w trakcie obecnej generacji konsol, oferując mniej gier na wyłączność w porównaniu do Sony. Wydając gry na przynajmniej rok przed PlayStation 5, nowy Xbox będzie w stanie zbudować solidną podstawę jeśli chodzi o bibliotekę. Sony będzie dopiero ją budować, a Xbox w momencie wejścia konkurenta, może przedstawić coś interesującego dla graczy, wykraczające poza kilka tytułów startowych.

2. Skupienie uwagi na swoim sprzęcie

Kto pierwszy ten lepszy? Jak najbardziej! Microsoft powinien sobie zdawać sprawę z tego, że będąc pierwszy na rynku, skupi uwagę graczy na swojej nowej konsoli. W końcu kto będzie chciał patrzeć na wysłużone już PlayStation 4, skoro na tapecie jest nowszy i mocniejszy sprzęt? Dobra, bez ciekawych gier na start się nie obejdzie, ale jeśli Microsoft o nie zadba i do tego wypuści swój sprzęt odpowiednio wcześnie, zyska sporą przewagę, zarówno medialną, jak i wizerunkową. Przez dłuższy czas, nikt inny nie będzie mówić o konkurencie.

3. Możliwość poprawy oprogramowania i sprzętu

Wszelkiego rodzaju aktualizacje oprogramowania jak i samego sprzętu, mogą mocno wpłynąć na jego odbiór. Nikt w końcu nie lubi niedopracowanych rzeczy. Tutaj zwykle czas gra na korzyść graczy, bowiem im później kupujemy konsolę po jej premierze, tym lepszą i bardziej dopracowaną wersję dostajemy. Pamiętacie ścierające się gumki w pierwszych padach do PlayStation 4? Głośną pracę początkowych modeli Xbox 360? Problemy z chłodzeniem? Tak, te i inne bolączki wychodzą najczęściej z czasem i są poprawiane dopiero po kilku miesiącach po premierze sprzętu. Zatem Microsoft mając konsole rok na rynku, będzie w stanie zaproponować w momencie debiutu PlayStation 5, bardziej dopracowany produkt, co gracze powinni docenić.

4. Marketingowa przewaga przy dużych wydarzeniach

Microsoft zapewne zna się na promowaniu produktów, w końcu to amerykańska korporacja. Jeśli nowy Xbox pojawi się na początku 2020 roku, MS będzie mógł go promować na dużych wydarzeniach, nie tylko branżowych, ale nawet takich jak Oskary, nagrody Emmy, czy Super Bowl.

5. Budowanie zasięgu konsoli przy dużej liczbie graczy

Potęgę konsoli budują nie tylko gry i moc sprzętu, ale też to, jak wielką ma sprzedaż samą w sobie. Wydając nowego Xboxa przed PlayStation 5, Microsoft będzie w stanie zbudować grono posiadaczy sprzętu, co zapewni mu przychylność wydawców. Ci jak wiadomo, wolą wydawać swoje gry na konsolę, która ma dobrą sprzedaż i dużą bazę graczy. Same korzyści!

6. Atrakcyjniejsza cena

Po roku od premiery można spokojnie obniżyć cenę konsoli. Jeśli więc PlayStation 5 pojawi się w okolicach Bożego Narodzenia 2020, a nowy Xbox przynajmniej pół roku wcześniej, zapewne będzie mógł powalczyć atrakcyjniejszą ceną, przy okazji skupiając nieco na sobie uwagę. Jak wiadomo, cena może zdziałać cuda. Tutaj oczywiście nie spodziewam się wielkich różnic pomiędzy sprzętami, bo wszystko będzie zależeć od mocy, skomplikowania konsoli, pakietów z grami itd., to i tak mimo wszystko roczny sprzęt powinien być tańszy niż ten najnowszy.

Premiera PlayStation 5 i nowego Xboxa

Jeśli Microsoft połączy wszystkie te powyższe punkty, powinien zyskać sporą przewagę nad Sony. Przykład Xboxa 360 dobitnie to pokazuje. PlayStation 3 jako że ukazało się dużo później, miało sporo do nadrobienia. Ostatecznie się to Sony udało, przede wszystkim dzięki znakomitej bazie gier na wyłączność, co Microsoft w późniejszym okresie życia konsoli nieco zaniedbał. Zatem nie jest powiedziane, że jeśli nowy Xbox ukaże się przed PlayStation 5, to na pewno wygra całą wojnę konsol nowej generacji. Niemniej jednak, mam nadzieję że będzie walczyć bardziej zaciekle niż obecnie, bo teraz wyraźnie Microsoft sobie odpuścił. A monopol w branży, nigdy nie jest dobrym sygnałem.

Robert Ocetkiewicz
O autorze

Robert Ocetkiewicz

Redaktor
Z grami związany już prawie 30 lat, czyli od momentu, kiedy na polskim rynku królowały gry z bazaru, a Mario dostępne było na Pegasusie. Specjalizuje się w grach wyścigowych i akcji, ale nie stroni też od strategii ekonomicznych. W swojej karierze recenzował na łamach serwisów takich jak Interia i Onet oraz publikował w magazynie o grach PlayBox.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie