Solidny start PS5 Pro. Konsola sprzedaje się dobrze mimo wysokiej ceny i braku napędu

PS5 Pro
Newsy PS5

Pamiętacie wiele negatywnych komentarzy na temat nowej konsoli Sony? Gracze krytykowali japońskiego giganta za wysoką cenę sprzętu i brak napędu w zestawie. To jednak nie przeszkodziło urządzeniu osiągnąć dobrego wyniku sprzedażowego. Najnowsze dane potwierdzają, że PlayStation 5 Pro znalazło sporo odbiorców — więcej, niż jej odpowiednik z poprzedniej generacji.

Sprzedaż PS5 Pro zaskakuje – jest lepiej, niż się spodziewaliście

Po różnych negatywnych opiniach na temat nowej konsoli Sony mogliśmy spodziewać się, że sprzęt ten nie odnajdzie się zbyt dobrze na rynku. Przede wszystkim cena — to nie tylko najmocniejsza, ale i najdroższa konsola w historii wycen Sony. Sprzęt ten został nam zaoferowany w nieco nowych realiach polityki cenowej firmy. O ile PS4 Pro weszło do sprzedaży w standardowej cenie, to przy okazji znacznie obniżono koszt bazowej wersji. Tym razem tak się jednak nie stało, podstawowe PS5 wciąż kosztuje tyle samo, a kwota wymagana za wersję Pro jest naprawdę wysoka.

To jednak nie wszystko, bo mowa przecież o sprzęcie, który nie posiada wbudowanego napędu. Urządzenie bez stacji dysków pozwala uruchamiać jedynie gry z dystrybucji cyfrowej, a na rynku nie sposób znaleźć dodatkowego napędu w normalnej cenie — te szybko się wyprzedały. Mimo tak wielu “trudności” nowa konsola sprzedaje się nieźle. Jak podają analitycy, PS5 Pro odnotowało w USA lepszy wynik, niż w analogicznym okresie zrobiło to PS4 Pro. Przyznacie, chyba że to niezły rezultat.

Zobacz też: Tekken 3 to najlepsza bijatyka w historii? Tak wyglądała legenda

Warto mieć w pamięci różnice cenowe — ulepszone PS4 startowało z ceną w USA na poziomie 399,99 USD, podczas gdy PS5 z dopiskiem Pro to już koszt 699,99 USD. Wszystko wskazuje na to, że plan Sony się powiedzie. Wprowadzenie nowego urządzenia sprosta finansowym oczekiwaniom, a to tylko potwierdzi, że zarówno tworzenie wersji Pro, jak i rezygnowanie z fizycznych napędów ma sens. Przynajmniej z biznesowej perspektywy japońskiego giganta. Co wy na to?

Źródło: pushsquare.com

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie