PS5 – cena konsoli będzie “akceptowalna” dla klientów i inwestorów
Sony wciąż analizuje rynek i zastanawia się, jaka będzie cena PS5 na premierę. Firma chce ponoć zadowolić nie tylko samych graczy, lecz również inwestorów, którzy spodziewają się zysków już od pierwszego dnia sprzedaży sprzętu.
Sony podało wczoraj nowe wyniki finansowe i podczas rozmowy z inwestorami korporacja ujawniła kilka ciekawych cyferek. Jeśli interesuje Was sprzedaż PS4, liczba subskrybentów PS Plus oraz przewidywana sprzedaż obecnej generacji do końca roku obrotowego firmy, powinniście zajrzeć do tego newsa. Konferencja była okazją nie tylko do rozmowy o tym, co za nami, lecz również o tym, co nadchodzi.
Cena PS5 – nie mamy co liczyć na 399 dolarów?
Hiroki Totoki, dyrektor finansowy firmy, wspomniał o PS5 nazywając konsolę najważniejszym krokiem w rozwoju platformy PlayStation. Premiera piątki z pewnością będzie ważnym wydarzeniem dla firmy biorąc pod uwagę ogromny sukces PS4 oraz mając w pamięci potknięcia przy premierze PlayStation 3. Sony już dawniej zaznaczało, że nie zamierza popełnić błędów z okresu premiery last-gena.
Jeśli chodzi o gry na PS5, również słyszeliśmy wcześniej, że Japończycy nadal zamierzają inwestować w produkcje AAA dla jednego gracza i według najnowszej wypowiedzi, nic się w tej kwestii nie zmienia. – Spodziewamy się zapewnienia bardzo wciągających doświadczeń, których oczekują zarówno obecni użytkownicy PS4, jak i potencjalni nowi użytkownicy – mówi Totoki.
No i dochodzimy do ceny PS5, bo oprócz gier jest to chyba najbardziej interesująca sprawa związana z next-genem. Podczas spotkania z inwestorami Sony wspomniało, że przeprowadza analizę kosztów i szuka ceny akceptowalnej dla rynku oraz takiej, która zapewni dużą penetrację platformy. Oznacza to tyle, że z ceny mają być zadowoleni sprzedawcy, ale też klienci, którzy sięgając po konsolę zbudują szybko dużą bazę użytkowników.
Firma jest również bardzo świadoma poziomu zysku dla inwestorów i rynku, więc upewni się, że nikt nie będzie rozczarowany ceną PS5 – nie tylko gracze, lecz nawet inwestorzy, którzy chcą, aby platforma generowała przychody już od pierwszego dnia.
Takie zrównoważone podejście może skończyć się tym, że cena PS5 na premierę nie wyniesie 399 dolarów, lecz dobije do 499 dolarów, czyli podobnego poziomu, jaki widzieliśmy przy premierze Xbox One X.
Pewne jest to, że za technologię trzeba płacić, a nowe konsole zamierzają postawić poprzeczkę naprawdę wysoko. Ciekawe jednak, czy Sony lub Microsoft nie zaskoczą nas i jedna z firm nie pójdzie ostatecznie na cenowe ustępstwa, by na starcie generacji zdobyć przewagę nad konkurentem.