18-latek zarobił ponad 53 tys. złotych w pół roku na PS5 i nie tylko

PlayStation przygotowane na podniesienie cen niemal wszystkiego
PS5

Nie jest tajemnicą, że odsprzedaż PS5 to niezły sposób na zarobek. Okazuje się, że handel konsolami stał się szczególnie popularny wśród nastolatków. Niektórzy z nich uzbierali konkretne sumki dzięki next-genom.

W naszym kraju coraz łatwiej kupić next-gena, ale niewykluczone, że wkrótce się to zmieni. Za granicą problem jest wciąż bardzo zauważalny, a resellerzy zarabiają na zdobytych przez siebie konsolach okrągłe sumki.

Na PlayStation 5 dorabiają nie tylko wielkie grupy parające się odsprzedażą konsol, ale również pojedyncze osoby. Resell stał się popularnym źródłem zarobku wśród nastolatków.

Ponad 53 000 złotych w pół roku dzięki odsprzedaży PS5 i nie tylko

BBC zainteresowało się rynkiem odsprzedaży nowej generacji sprzętów do grania i zbadało sprawę. Na łamach strony internetowej nadawcy ukazał się reportaż, w którym przedstawiono jednego z bardziej zaradnych młodocianych biznesmenów.

Osiemnastoletni Jake (jego imię zmieniono na potrzeby reportażu) zajmuje się odsprzedażą konsol, limitowanych wydań butów i kart z Pokemonami. Reseller twierdzi, że od listopada zeszłego roku udało mu się zarobić 10 000 funtów (czyli ponad 53 000 złotych) na handlu limitowanymi przedmiotami. Ma więc czym się pochwalić.

Jake wspomniał, że w momencie premiery next-genów, PS5 było tak słabo dostępne, że znajdował chętnych na zakup za nawet 800 funtów. To właściwie dwa razy więcej, niż wynosi standardowa cena.

Wspomniany osiemnastolatek nie jest wyjątkiem w tej branży. BBC dotarło też do siedemnastoletniej Sam, która na sprzedaży konsol zarabia średnio 2000 funtów miesięcznie. Oczywiście zarabianie na handlu limitowanym towarem niesie ze sobą pewne konsekwencje. Sam otrzymała wiele wiadomości z groźbami śmierci i wyzwiskami od poirytowanych osób, którym nie udało się zgarnąć konsoli dla siebie.

Problemem nie jest sam fakt odsprzedaży PlayStation 5, a sposób, w jaki zdobywają je resellerzy. Najczęściej w ruch idą boty i luki w zabezpieczeniach sklepów, co jest po prostu nieuczciwe względem innych kupujących.

Resell PS5 w Polsce przestaje się opłacać

Za granicą problem z dostępnością konsol wciąż jest ogromny, a u nas sytuacja normuje się z dnia na dzień. Oczywiście na Allegro i innych platformach sprzedażowych widnieje multum ofert z konsolami, ale na dobrą sprawą zdaje się, że resellerzy sami wykopali pod sobą dołek.

Ofert jest wiele, chętnych jak na lekarstwo, a na sprzedaży ciężko zarobić więcej niż stówkę lub dwie. Elektromarkety oferują coraz to bardziej opłacalne zestawy konsol, więc korzystanie z półśrodków mija się z celem.

Oby taka sytuacja utrzymywała się jak najdłużej. Niewykluczone, że wkrótce dostępność PS5 znów zacznie spadać przez braki części do produkcji konsol i wtedy znów gracze z Polski będą musieli mierzyć się z problemami z zakupem. Wydaje mi się jednak, że jeśli komuś bardzo zależało na szybkim zgarnięciu next-gena, to i tak zdążył go już kupić.

Jakub Stremler
O autorze

Jakub Stremler

Redaktor
Popkulturowy kombajn lubujący się w literaturze weird fiction, filmowych horrorach, dobrej muzyce i grach wszelkiego rodzaju. Po godzinach studiuje game design i pielęgnuje pasję do sportu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie