Tak wygląda PS VR2. W headsecie zawarto nawet otwór wentylacyjny
PlayStation na łamach swojego bloga podzieliło się nowymi informacjami na temat PS VR2. Nareszcie dowiedzieliśmy się, jak wygląda urządzenie, a także o jakie nowości usprawniono je względem swojej poprzedniczki.
Na pewno rzuca się w oczy kulista budowa samych gogli. Według informacji podanych przez PlayStation ma to być nawiązanie do możliwości, które oferuje urządzenie – wyświetlanie obrazu w 360 stopniach. Co ciekawe, ponoć konsultowano to już na etapie projektowania samego PS5, które ma płaską powierzchnię z obu stron. Ma to być oczywiście cecha wspólna z tym, że obraz z PS5 (bez gogli VR) wyświetla gry na płaskiej matrycy telewizorów i monitorów.
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
Podzielono się także dwoma nowinkami na temat zastosowanych usprawnień w samym headsecie. Pierwszą z nich jest specjalne pokrętło, które służy do regulacji odległości soczewek od twarzy. Osoby bardziej zaznajomione z wirtualną rzeczywistością wiedzą, że nawet przechylenie się w którąś stronę gogli może spowodować, że obraz stanie się nieco mniej ostry. Takie rozwiązanie powinno pożegnać ten problem.
Druga kwestia to wprowadzenie specjalnego otworu wentylacyjnego. Z opisu tego “ficzeru” można wywnioskować, że nie użyto do niego żadnego dedykowanego wentylatora. Wymienione rozwiązanie ma przeciwdziałać ewentualnemu parowaniu soczewek ze względu na wilgoć, która może kumulować się między twarzą, a goglami PS VR2. Osobiście nie pogardziłbym podobną nowinką także u konkurencji. Sam narzekam na to, że grając na moim Queście 2, muszę co jakiś czas przecierać szkła.
Powyższe informacje tylko jeszcze bardziej pozytywnie nastawiły mnie na premierę następcy PS VR. Niestety, dalej nie jest znana dokładna data jego debiutu. Warto pamiętać, że ostatnie doniesienia w tej sprawie nie nastawiają pozytywnie na prędkie pojawienie się urządzenia w sprzedaży. Więcej na ten temat możecie przeczytać tutaj.
