Programista Naughty Dog i architekt PS4 wypowiedział się na temat Nintendo Switch
Premiera konsoli już 3 marca.
Prezentacja Nintendo Switch nie wszystkich wprawiła w zachwyt, lecz wielu graczy oraz deweloperów przyjęło oczywiście nową konsolę z prawdziwym entuzjazmem. Wśród tych osób znalazł się jeden z najbardziej utalentowanych programistów w Naughty Dog.
Drew Thaler, bo o nim mowa, zasilał niegdyś szeregi architektów Sony i brał udział w opracowywaniu PlayStation 4, by następnie zasilić szeregi Naughty Dog jako programista. Wyrażając swoją opinię na temat Nintendo Switch poprzez serwis Twitter stwierdził on, że nowa konsola ma szansę stać się wielką.
Thaler przyznał, że Switch jest niemal dokładnie tym, czego się spodziewał. To w pewnym sensie rozwinięcie 3DS-a, lekki sprzęt ze sterowaniem ruchem, który możemy zabrać gdziekolwiek chcemy. Widać w nim wszystkie mocne strony Nintendo.
Deweloper z Naughty Dog odniósł się również do pewnej ostrożności wydawców gier odnośnie Nintendo Switch. Jak zaznaczył, niepewność zniknie, kiedy system zacznie się sprzedawać: Czuję, że wydawcy są ostrożni, lecz należy pamiętać, że wydawcy idą tam gdzie są odbiorcy, a nie odwrotnie.
Mówiąc o niektórych grach third-party na Nintendo Switch deweloper przyznał, że według niego Skyrim jest bardzo dobrym ruchem ze strony japońskiego producenta. Drew Thaler wspomniał ponadto, że jest zupełnie zaskoczony ogłoszeniem Minecrafta na Switch biorąc pod uwagę, że właścicielem marki jest obecnie Microsoft.
A co Was najbardziej zaskoczyło podczas prezentacji Nintendo Switch? Podzielacie entuzjazm Thaler’a czy prezentujecie może obóz sceptyków?
Nintendo Switch podzieli los Wii U?
Patrząc na Nintendo Switch mamy wrażenie, że konsola zbytnio nie różni się pod względem koncepcyjnym od Wii U. Jak pamiętamy, Wii U nie cieszyło się dużą popularnością, przynajmniej w porównaniu do zwykłego Wii oraz PlayStation 4 i Xboksa One. W wywiadzie dla serwisu GameSpot Reggie Fils-Aime wyjaśnia, dlaczego jego zdaniem Switch poradzi sobie lepiej od poprzednika.
– To konsola, na której możesz grać wszędzie z każdym. Widzieliśmy reakcje konsumentów na Twitterze oraz filmiki na YouTube, gdzie ludzie nie mogą się doczekać grania ze szkolnymi przyjaciółki sprzed 30 lat właśnie w starym stylu. Oni już nie mogą się doczekać nowej konsoli – twierdzi szef Nintendo.
Ponadto jest jeszcze jeden ważny argument. – Wii U poległo mając fantastyczne gry, ale problem był taki, patrząc realnie, że pomiędzy premierami tych gier były za duże przerwy – podkreśla Fils-Aime.
Według niego, kolejny raz Nintendo nie popełni tego błędu, dlatego przez kolejny rok od premiery Switcha, w każdym miesiącu ma się ukazać przynajmniej jedna gra typu AAA. Trzymamy za słowo!