Premiera Nintendo Switch Pro dopiero po konsolach nowej generacji?
Wcześniej w internecie krążyły pogłoski, że Nintendo planuje rozpocząć sprzedaż mocniejszej wersji swojej konsoli jeszcze w tym roku, co zbiegłoby się z debiutem Xboksa Series X i PS5. Firma dementuje te doniesienia.
Wszystko wskazywało na to, że po premierze podstawowego i “lekkiego” wariantu sprzętu teraz przyszedł czas na jego rozbudowaną wersję, która najpewniej otrzyma nazwę Switch Pro. W pierwszym tygodniu stycznia pisaliśmy, że sprzedaż tego mocniejszego wydania może ruszyć już w połowie 2020 roku – tak przynajmniej przewidywał serwis Digitimes. Wygląda jednak na to, że korporacja na razie nie planuje wydania Switch Pro – a na pewno nie w tym roku.
Po niedawnym zebraniu firmy z inwestorami odbyło się spotkanie, na którym prezes Nintendo Shuntaro Furukawa zdradził plany korporacji na kolejny rok. W 2020 producent skupi się wyłącznie na wydanych do tej pory dwóch wersjach Switcha. Natomiast jeśli chodzi o nowe urządzenie, to firma na razie “nie ma zamiaru” wypuścić go na rynek – a przynajmniej nie do końca 2020.
Późną jesienią bieżącego roku mają trafić do sklepów next-geny Microsoftu i Sony. Nintendo zapewne nie chce, by debiut Switch Pro odbył się w cieniu tych dużych premier. Nie bez znaczenia jest tutaj również strategia firmy – korporacja najwyraźniej chce zadbać o żywotność platformy, która póki co sprzedaje się jak świeże bułeczki, o czym pisaliśmy wczoraj – sprzęt ma istnieć na rynku dłużej niż pięć lat, dlatego odłożenie debiutu Switch Pro okazuje się być całkiem na miejscu.
