Zwrot gier na PlayStation. Gorąca dyskusja graczy po premierze BF2024

PS5
PS4 PS5

Jeden z graczy na Reddicie zauważył, że Sony powinno kompletnie zmienić politykę zwrotów gier na PlayStation. Wszystko przez to, że gier w wersji elektronicznej nie można zwracać.

Niektórzy mówią wprost – polityka Sony pod tym względem ma być “antykonsumencka”.

Zwroty na PlayStation utrudnione

Nie da się ukryć, że od wielu lat trwają ożywione dyskusje wokół polityki zwrotów i zasad reklamacji gier wideo i niektórego sprzętu gamingowego. Nie da się przecież ukryć, że gry w wersjach cyfrowych nie są dobrem namacalnym, ale wciąż jednak powinny podlegać pod te same zasady, co podobne produkty.

Dyskusja powróciła na forum Reddit za sprawą jednego z użytkowników. Uzewnętrznił on swoje przemyślenia związane z problemem, jaki ma z Sony. Wyjaśnia, że niedawno zakupił Battlefield 2042, jednak praktycznie nie mógł w niego zagrać i jest bardzo mocno zniesmaczony stanem, w jakim obecnie znajduje się tytuł. Sony jednak nie pozwala na zwrot dóbr cyfrowych.

Właściwie nie mogłem nawet wejść do gry przez ponad 24 godziny po zakupie. W tym czasie udało mi się rozegrać jeden mecz. Do dziś mam problemy z wejściem do gry. Próbowałem uzyskać zwrot pieniędzy, a oni powiedzieli mi, że wersja cyfrowa gry oznacza, że nie można uzyskać zwrotu pieniędzy. Co to za polityka? Zachowują się, jakby to był fizyczny produkt, który traci wartość po jednokrotnym posiadaniu.

FlaccidEggroll na Reddit

Trzeba przyznać, że znajdziemy tu parę sensownych argumentów. Istnieje przecież PS5 Digital, które odpali wyłącznie cyfrowe gry. I co wtedy? Wiele produkcji kosztuje już ponad 300 złotych, więc ich kupowanie przypomina niemal kupno kota w worku za bardzo dużo pieniędzy. Tym bardziej że wiele współczesnych gier ma istotne problemy na premierę.

Polityka zwrotów na Steam wygrywa

Większość osób w komentarzach zgadza się w przedmówcą. Niektórzy są zdania, że zasady Steam są pod tym względem najlepsze – jeśli nie będziesz grać dłużej niż maksymalny czas, można zwrócić każdą grę. Choć w pewien sposób jest to taki “dwugodzinny trial”, pozwala przynajmniej na zorientowanie się, czy tytuł w ogóle opłaca się nabyć. W razie problemów nic przecież nie stoi na przeszkodzie, aby wnioskować o reklamację.

Jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii? Też uważacie, że Sony powinno zmienić swoją politykę zwrotów gier na PlayStation?

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie