Nintendo Switch podzieli los Wii U?
Szef Nintendo podaje dwa argumenty, dlaczego tak się nie stanie.
Patrząc na Nintendo Switch mamy wrażenie, że konsola zbytnio nie różni się pod względem koncepcyjnym od Wii U. Jak pamiętamy, Wii U nie cieszyło się dużą popularnością, przynajmniej w porównaniu do zwykłego Wii oraz PlayStation 4 i Xboksa One. W wywiadzie dla serwisu GameSpot Reggie Fils-Aime wyjaśnia, dlaczego jego zdaniem Switch poradzi sobie lepiej od poprzednika.
– To konsola, na której możesz grać wszędzie z każdym. Widzieliśmy reakcje konsumentów na Twitterze oraz filmiki na YouTube, gdzie ludzie nie mogą się doczekać grania ze szkolnymi przyjaciółki sprzed 30 lat właśnie w starym stylu. Oni już nie mogą się doczekać nowej konsoli – twierdzi szef Nintendo.
Ponadto jest jeszcze jeden ważny argument. – Wii U poległo mając fantastyczne gry, ale problem był taki, patrząc realnie, że pomiędzy premierami tych gier były za duże przerwy – podkreśla Fils-Aime.
Według niego, kolejny raz Nintendo nie popełni tego błędu, dlatego przez kolejny rok od premiery Switcha, w każdym miesiącu ma się ukazać przynajmniej jedna gra typu AAA. Trzymamy za słowo!