Nintendo Switch OLED na tle poprzednika wygląda jak “mały telewizor”
Nintendo Switch OLED niebawem zadebiutuje w sklepach. Nowy model trafił przedpremierowo w ręce kolejnego użytkownika, a ten postanowił podzielić się kilkoma nagraniami z obcowania z konsolą.
Mowa konkretnie o jednym z widzów kanału Nintendo Prime, którego twórca postanowił złączyć je w całość w celu omówienia. Między innymi zestawiono obok siebie standardowego Pstryczka z OLED-ową wersją. Wideo zaczyna się jednak od krótkiego unboxingu. Niech Was nie zwiedzie brak fabrycznego zapakowania sprzętu. Ten dotarł do wymienionego widza od jeszcze innej osoby.
Jeśli przejdziecie bezpośrednio do 5:35, ujrzycie porównanie wspomnianych wcześniej modeli. Dobrze, że włączono na obu konsolach akurat Mario Kart 8 Deluxe. Gra cechuje się niesamowicie kolorową oprawą graficzną i choć dalej trzeba brać poprawkę na nagrywanie matryc kamerą, to na filmie widać gołym okiem widoczne różnice. Zdecydowanie wyższy kontrast barw można zauważyć właśnie na Nintendo Switch OLED.
Choć nie miałem jeszcze nowej wersji sprzętu Japończyków w rękach, moim pierwszym skojarzeniem po zobaczeniu obu wariantów obok siebie było, że ten nowszy będzie mi w przyszłości dawał poczucie grania na małym telewizorze. Obawiam się tylko, że zdecydowanie większy ekran może być dla mnie za duży. To tylko jeden z powodów, przez które tym bardziej nie mogę się doczekać dorwania ulepszonej konsoli Nintendo we własne ręce.
Być może interesuje Was jeszcze, jak wypada OLED w stosunku do Lite’a. Przechodząc do tego artykułu, będziecie się mogli o tym przekonać.
