Netflix w Polsce otrzymał 3 kolejne gry. Nie każdemu się spodobają

Netflix - logo - PG
Mobile

Netflix rozszerza zakres swojej usługi o kolejne gry dostępne w Polsce. Obecnie jest już ich aż 5, z czego 3 nowe znacznie różnią się od poprzednich jedną ważną rzeczą. Nie są na licencji żadnego filmu lub serialu.

Spodziewałem się, że każda gamingowa produkcja wydawana teraz pod szyldem jednej z najpopularniejszych platform streamingowych będzie posiadać w sobie nawiązania do jakichkolwiek treści oryginalnych giganta z czerwonym “N” w logo. Nowe tytuły można już pobrać z Google Play. Na iOS jeszcze ich nie znajdziecie i na ten moment ciężko stwierdzi, kiedy to Netflix z grami wejdzie i na ten rynek, choć ma się to stać w bliżej nieokreślonej przyszłości. Dobrze, przyjrzyjmy się produkcjom:

Netflix - Screenshoty z Shooting Hoops, Teeter (Up), Card Blast - PG
Od lewej: Shooting Hoops, Teeter (Up) i Card Blast

Shooting Hoops to proste, acz wciągające, połączenie rzucania piłką do kosza i strzelania. Przy “postrzeleniu” piłki ta wzniesie się do góry, co pozwoli grającym skorygować jej lot. Celem jest uzbieranie jak najwyższego wyniku.

Teeter (Up) polega na balansowaniu platformą, aby kulki położone na niej wpadły do dziur. Nie zabrakło przeszkadzajek, a wewnątrz znajdziecie aż 150 poziomów. Jeśli Wasze telefony posiadają funkcję 3D Touch, to macie okazję nacieszyć się pewną niespodzianką po potrząśnięciu ekranem.

Card Blast to ostatnia z najnowszych produkcji. To prosta układanka, w której należy zebrać określone kombinacje kart (osoby znające zasady gry w Pokera powinny kojarzyć temat). Nie zabrakło jednak też elementu zręcznościowego, ponieważ karty do zebrania pojawiają się na ruchomych taśmach.

Dziś dowiedzieliśmy się wszyscy, że pod skrzydła Netflixa doszło pierwsze studio na wyłączność. Zwiastuje to nadejście kolejnych gier dla abonamentów tej filmowo-serialowo-już growej usługi. Czy dalej tylko na urządzenia mobilne? Czas pokaże, ale bardzo możliwe, że tak pozostanie, ponieważ zakupione studio ma doświadczenie właśnie i w takich produkcjach, choć nie tylko.

Michał Wieczorek
O autorze

Michał Wieczorek

Redaktor
Od najmłodszych lat pasjonat game devu i miłośnik gier Nintendo. Oprócz tego hobbistycznie kolekcjonuje dużo niepotrzebnych, geekowskich gadżetów. Co drugi weekend student game designu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie