Klasyczny NFS Underground z path tracingiem? Tak, i wygląda genialnie
Need for Speed: Underground z 2003 roku właśnie dostał nowe życie. Wszystko dzięki modyfikacji RTX Remix, która wprowadza pełny path tracing i nowoczesne efekty graficzne.
Pierwszy Underground to dla wielu graczy czysta nostalgia – klimat nocnych wyścigów, tuning i licencjonowana muzyka. Ale teraz, ponad dwie dekady później, ta klasyczna produkcja wygląda tak, jakby powstała z myślą o obecnej generacji sprzętu. Wszystko za sprawą fanowskiej modyfikacji, która nie tylko odświeża oprawę wizualną, ale robi to z rozmachem godnym największych premier.
Path tracing i ulepszona oprawa
Wersja 0.4.1 modyfikacji RTX Remix autorstwa modderów Araaym i Solidextreme wprowadza pełne śledzenie promieni, realistyczne odbicia i zaawansowane efekty świetlne. W grze pojawiają się też dynamiczne cienie, iluminacja oparta na fizyce oraz lepsze odwzorowanie materiałów – wszystko dzięki integracji z technologiami DLSS i FSR. Co ważne, poprawiono nie tylko grafikę, ale także wydajność – mod działa teraz płynniej i stabilniej, nawet przy bardziej intensywnych scenach.
Oczywiście, by odpalić grę w tej wersji, nadal potrzebujemy oryginalnej kopii Undergrounda. Mod sam w sobie nie zawiera plików gry, ale po jego instalacji klasyk od EA wygląda jak remake (albo przynajmniej wysokiej klasy remaster) za miliony dolarów. Całość działa w RTX Remix Runtime i może być uruchamiana niezależnie, bez modyfikowania głównych plików gry.
Warto dodać, że projekt cały czas się rozwija, a twórcy nie zamierzają zwalniać tempa. Planują dalsze poprawki graficzne, lepsze wsparcie dla różnych konfiguracji sprzętowych i kolejne aktualizacje. To świetny moment, by wrócić na ulice Olympic City – tym razem w zupełnie nowej jakości.
Źródło: DSOGaming