Pierwsze recenzje Matrix Zmartwychwstania. Udana kontynuacja kultowej trylogii
Pojawiły się już pierwsze recenzje filmu Matrix Zmartwychwstania. Czy nowy tytuł z serii dorównuje podstawowej trylogii?
W momencie publikacji tego tekstu film zebrał 137 recenzji na portalu Rotten Tomatoes. 70% z nich jest pozytywnych, a krytycy podkreślają kilka szczególnie wyróżniających się elementów.
Jednym z nich jest swoiste nowatorstwo Lany Wachowski. Recenzenci zauważają, że reżyserka po raz kolejny przełamała bariery i pokazała, że w kinematografii praktycznie nie ma rzeczy niemożliwych. Nie trzeba zatem trzymać się utartych schematów, aby ukazać coś wartościowego, a zarazem świeżego.
Z uznaniem spotkał się również wątek miłości pomiędzy Neo i Trinity. To na tym w istocie skupia się fabuła produkcji. Ten motyw rekompensuje fanom nieco mniej widowiskowe sceny akcji czy pewne zawiłości fabularne; jest to bowiem właśnie ta filmowa miłość, która ostatecznie przezwycięża wszelkie napotkane przeszkody.
Krytycy chwalą także poszczególne występy aktorskie. Na uznanie zasłużyli Keanu Reeves i Carrie-Anne Moss powracający w rolach Neo i Trinity. Z nowych bohaterów wyróżniono Jessicę Henwick jako Bugs. Choć początkowo obawiano się filmu bez Laurence’a Fishburne’a, ostatecznie także Yahya Abdul-Mateen II jako nowa wersja Morfeusza zebrał pozytywne opinie.
Jednym ze wskazywanych minusów produkcji jest jej przywiązanie do filozoficznego wydźwięku i motywu déjà vu. Czwarta część Matrixa jest w tym zbyt zawiła, aby można było w pełni czerpać przyjemność z seansu. W istocie, odpowiedni charakter nadano tutaj nawet samemu faktowi powstania filmu, co może odstraszyć widzów nastawionych przede wszystkim na rozrywkę.
Jeśli sami jesteście ciekawi, jak Lanie Wachowski udało się kontynuować dzieło w pojedynkę, Matrix Zmartwychwstania obejrzycie od dzisiaj w kinach.