Manor Lords na Unreal Engine 5 i na konsole. Twórca zapowiada gigantyczne zmiany

Manor Lords na Unreal Engine 5 i konsole | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC

Manor Lords ma doczekać się nie tylko konsolowego portu, ale również migracji na Unreal Engine 5. Co to oznacza dla graczy? Wiele dobrego.

Manor Lords okazało się niebywałym hitem Steam, a polski (prawie) solo-deweloper może mówić o sporym sukcesie. Poza tym traktuje grę z szacunkiem – zarówno dla siebie, jej samej, jak i dla swoich fanów. Nic dziwnego, że wieści o kolejnych aktualizacjach budzą aż takie zainteresowanie fandomu.

Manor Lords na Unreal Engine 5 i nie tylko

Niedawno na kanale Discord poświęconym grze Grzegorz Styczeń podzielił się nowymi wieściami w sprawie gry. Przede wszystkim przeprosił on za dalej nękające produkcję bugi, jak choćby popularny problem z migracją jeleni. Zastrzega jednak, że teraz będzie miał czas na to, aby dopracować grę i przenieść ją na Unreal Engine 5. W ten sposób spodziewa się eliminacji największych problemów i wielu poprawek typu “quality-of-life”.

Pomimo pozostawienia błędu migracji jeleni w najnowszej wersji (przepraszam!) zdecydowałem się pozostawić obecną wersję na dłużej i przeprowadzić migrację do Unreal Engine 5 teraz. Jesteśmy mniej więcej w połowie drogi, zostało tylko kilka rzeczy do dopracowania… Ale teraz, odkąd ML będzie na UE5, gra znów ma oficjalne wsparcie silnika, a to obejmuje możliwość jednoczesnej pracy nad portami konsolowymi bez blokowania przestarzałych konsolowych SDK.

– napisał Styczeń

W najnowszym wpisie na Twitterze również poruszył temat, zapewniając, że “wciąż pracuje” nad wersją Unreal Engine 5. Co więcej, jednoczesne przejście na nową wersję silnika miałoby ułatwić stworzenie wersji na konsole.

Przepraszam za opóźnienia w wiadomościach ostatnio, wciąż pracuję nad portem UE5, a także odpoczywam trochę z rodziną, ale sprawy zdecydowanie posuwają się naprzód.

– wyjaśnia twórca

Deweloper zapewnia jednak, że za przejściem na UE5 stoi przede wszystkim chęć dalszej optymalizacji gry oraz łatwiejsza eliminacja bugów i wydawanie kolejnych aktualizacji. Nie spodziewajcie się więc graficznych fajerwerków, bo nie o to w tym chodzi. Gra w końcu i tak wygląda naprawdę pięknie. Warto pamiętać, że jakiś czas temu Styczeń obiecał również dodanie nowości do samej rozgrywki. I nie chodzi tu o zmianę niecenzuralnego imienia na “Konrad”.

Źródło: Twitter

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie