Czekacie na remake Knights of the Old Republic? To szkoda, bo twórcy nie chcą o nim rozmawiać
Remake Knights of the Old Republic został już ogłoszony dawno temu. Niestety, gra jest bardzo problematyczna, a w ostatnim czasie nie otrzymywaliśmy zbyt pozytywnych informacji na temat procesu produkcyjnego. Okazuje się, że nawet sami twórcy nie są zbyt skłonni do rozmów na temat swojej produkcji. Czy to znak, że dzieje się coś złego?
Knights of the Old Republic Remake pod znakiem zapytania?
Oryginalna premiera gry Knights of the Old Republic miała miejsce 20 lat temu. Tytuł jest uznawany za jeden z najlepszych w swoim gatunku i zdaniem graczy zasługuje na remake. Tym bardziej ucieszyła wszystkich informacja o trwających pracach nad stworzeniem kultowego tytułu od nowa. Niestety, po dobrych informacjach przychodzić zaczęły nieco gorsze wieści. Na ten moment nie wiadomo, jakie są losy produkcji.
Odpowiada za nią Embracer Group i trzeba przyznać, że nadal nie mają dla nas żadnych pocieszających informacji. W opublikowanym ostatnio komunikacie prasowym dotyczącym II kwartału nie znalazła się ani jedna wzmianka o grze. Jedyna rzecz potwierdzająca fakt istnienia tej produkcji znajduje się we wcześniejszych ogłoszeniach i raportach finansowych. Jeden z analityków postanowił dowiedzieć się u źródła, o co chodzi z tą grą.
Niestety, ludzie ze studia nie są zainteresowani rozmowami na temat gry. Wypowiedzi (dość krótkiej) udzielił dyrektor generalny Lars Wingefors. Jak przyznał:
Zauważyłem, że wszystko, co na ten temat powiem, staje się nagłówkiem. Więc to jest mój jedyny komentarz.
Lars Wingefors
I to by było na tyle, temat został urwany, choć gracze domagają się konkretów. Trzeba przyznać, że losy produkcji malują się raczej w ciemnych barwach. Niewiele wskazuje na to, abyśmy w najbliższym czasie mieli dowiedzieć się czegoś nowego i jednocześnie pozytywnego.
Rezygnacja Embracer Group z rozmów na temat KOTOR Remake budzi wątpliwości co do jego przyszłości. Finansowe trudności i działania Sony przyczyniają się do obaw dotyczących opłacalności projektu. Nie bez powodu wzmianki o grze zniknęły z mediów japońskiej firmy, prawda? Chyba już tylko najwierniejsi fani mogą mieć żywe nadzieje co do tego projektu. Choć kto wie, podobno nadzieja umiera ostatnia.