James Earl Jones nie żyje. Legendarny aktor i głos Dartha Vadera zmarł w wieku 93 lat
Legendarny aktor, kluczowa dla rozwoju Broadwayu postać i znany wszystkim głos Dartha Vadera odszedł. James Earl Jones zmarł w wieku 93 lat.
Kultowy aktor znany jest przede wszystkim fanom Gwiezdnych Wojen, ale w wystąpił lub podkładał głos w wielu innych filmach. To w końcu on powołał do życia charyzmatyczną postać Mufasy!
James Earl Jones zmarł w wieku 93 lat
Uznany aktor ma na swoim koncie prawie 200 filmów i innych produkcji, co zresztą nie dziwi, bo jego kariera liczy sobie 60 lat. Zaczynał w pobocznych rolach w latach 60., ale prawdziwy debiut filmowy nastąpił w legendarnym filmie Stanleya Kubricka Doktor Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę. Od tamtej pory pojawiał się regularnie w kolejnych filmach czy serialach, nie tylko grając, ale również i podkładając głos.
To właśnie James Earl Jones wcielił się w głos Dartha Vadera, czyli bodaj jednej z najbardziej kultowych i charakterystycznych postaci w historii kina science-fiction. Jego głęboki, basowy głos zjednał sobie wielu fanów i pozwolił powołać do życia nie tylko antagonistę cyklu kosmicznego, ale również i Mufasę z Króla Lwa. Wystąpił w rolach Thulsy Dooma, kluczowego przeciwnika Conana Barbarzyńcy, króla Jaffe Joffera czy admirała Jamesa Greera z filmu Stan Zagrożenia.
Co ciekawe, to jeden z niewielu artystów, który zgarnął praktycznie wszystkie kluczowe nagrody filmowe lub telewizyjne. James Earl Jones stał się laureatem Oscara, Emmy, Grammy czy nagrody Tony. Sporą część życia poświęcił również Broadwayowi, gdzie regularnie występował w wielu rolach.
Agencja Independent Artist Group przekazała, że kultowy aktor zmarł w swoim domu w stanie Nowy Jork w wieku 93 lat.
Źródło: Deadline
Zdjęcie główne: Stuart Crawford, CC BY 2.0 via Wikimedia Commons