W Halo Infinite możecie być trochę jak Adam Małysz. Wystarczy wyrzutnia rakiet i terenówka
Premiera kampanii Halo Infinite już 8 grudnia, a niektórym dane było sprawdzić grę na własnej skórze. Gracze dość szybko odkryli ciekawe sztuczki.
Jedna z nich pozwala przemieścić się nawet o kilometr w powietrzu bez używania latających pojazdów. Aby to zrobić, musimy rozłożyć tarczę na jednym z pojazdów, strzelić do niego z wyrzutni rakiet i złapać się go linką w locie. W efekcie powinniśmy być w stanie dotrzeć w najdalsze zakątki mapy w kilkadziesiąt sekund.
Powyższa „sztuczka” to najpewniej błąd fizyki gry – wątpię, aby deweloperzy umożliwi takie działanie umyślnie. Niemniej nie jest to całkowicie wykluczone, wszak seria Halo słynie z podobnych niesamowitości. Oczyma wyobraźni już widzę, jak przezabawnie dziwacznie będą wyglądały przyszłe speedruny kampanii Halo Infinite.
Niewykluczone też, że podobna sztuczka jest możliwa do wykonania w trybie multiplayer. Wówczas mecze na niektórych mapach mogłyby zmienić się w festiwal wystrzeliwania pojazdów jak z procy.
Najnowsze Halo zadebiutuje 8 grudnia na PC, Xbox One i Xbox Series X oraz S. Już teraz możecie zagrać za darmo w tryb multiplayer, który jest również dostępny na wspomnianych platformach.