Nadchodzą ciężkie czasy dla graczy. Ponad 1/3 twórców gier AAA pracuje nad grami-usługami
Gry-usługi znów zaleją rynek. Wedle najnowszych danych z ankiety GDC, aż 1/3 twórców gier AAA pracuje właśnie nad takimi tytułami.
Coroczna ankieta GDC (Game Developers Conference) na 2025 rok już pojawiła się w sieci i wywołała burzę. Jak zwykle, poszło o gry-usługi. Zanim jednak przejdziemy do konkretów, warto zdawać sobie sprawę z tego, że samo zjawisko niekoniecznie jest czymś złym. Wielokrotnie gracze pokochali tego typu produkcje, ostatnio zalewając serwery Marvel Rivals, które cieszy się gigantyczną popularnością. Mimo wszystko porażki takie jak Concord pokazują, że nie dla każdego jest miejsce w tym segmencie.
1/3 twórców robi gry-usługi
Wedle danych wynikających z ankiety przeprowadzonej wśród twórców gier wideo, aż 33% deweloperów odpowiedzialnych za tytuły z segmentu AAA przyznaje, że aktualnie pracuje właśnie nad grą-usługą. Liczba ta jest zdecydowanie mniejsza jeśli weźmiemy pod uwagę ogół twórców, czyli także deweloperów indie. W takiej sytuacji jedynie 16% zaznaczyło taką odpowiedź.
Wiąże się to również z innymi spostrzeżeniami. Wśród wszystkich respondentów, nieszczególnie mimo wszystko panuje hype na gry-usługi. 13% twórców wyraziło zainteresowanie stworzeniem tego typu produkcji jako swej następnej premiery. Aż 42% stwierdziło, że nie jest tym zainteresowana, a 29% tego nie wie.
Dość mocno pokazuje to, że segment gier-usług należy przede wszystkim do większych studiów AAA, opierających się o duże budżety. To w końcu oni mogą mieć potencjalnie środki i możliwości na regularny rozwój takich gier, z wydawaniem aktualizacji, wspieraniem po premierze i utrzymaniem. Patrząc jednak na Sony w ostatnim czasie, które anulowało kolejne 3 gry-usługi, nie zawsze jest to pomysł, który może się sprawdzić.
Źródło: PC Gamer