Tom Holland niezadowolony z roli w filmie Uncharted? Aktor skarży się na swoje błędne podejście
Film Uncharted był wyzwaniem dla Toma Hollanda. Aktor twierdzi, że miał złe podejście do nagrywania niektórych scen i wiele z tego wyniósł.
Filmowa adaptacja przygód Nathana Drake’a miała po drodze wiele problemów. Film ostatecznie został przełożony, ale jego produkcja chyli się ku rychłemu końcowi
Fani wirtualnego łowcy skarbów z wytęsknieniem patrzą na odległą premierę. Rzeczone widowisko może być bardzo pozytywnym zaskoczeniem lub kolejną klapą, którą wpiszemy do zbioru kiepskich adaptacji gier wideo.
Film Uncharted przetestował umiejętności Toma Hollanda
Okazuje się, że odtwórca głównej roli nie jest usatysfakcjonowany swoim występem.. Tom Holland udzielił ciekawego wywiadu, w którym opowiedział o swojej roli. Aktor nie jest z niej do końca zadowolony. Odegranie Nathana Drake’a było podobno sporym wyzwaniem.
Holland twierdzi, że źle podszedł do angażu i momentami nieco się gubił w swojej roli. Aktor rzekomo za bardzo skupiał się na aparycji swojego bohatera zamiast na odgrywaniu roli. Co więcej, błąd tak go poruszył, że obiecał sobie nigdy więcej go nie powtórzyć.
Myślę, że są elementy mojego występu w Uncharted, w których uległem temu czarowi “Chcę teraz dobrze wyglądać”. Chcę, żeby to był mój fajny moment. Moja postać ma być w tym momencie cholernym bohaterem kina akcji!
Nie widziałem tego filmu, więc nie wiem, czy mi się to udało. Ale to była ważna lekcja, bo momentami mniej chodziło o to, żeby dobrze wypaść i przejść przez tę scenę, a bardziej o to, żeby dobrze wyglądać, stanąć w ten sposób i zobaczyć moje napięte bicepsy… To był błąd i jest to coś, czego prawdopodobnie nigdy więcej nie zrobię.
– powiedział Tom Holland w wywiadzie dla GQ
Jestem bardzo ciekaw, co dokładnie Holland miał na myśli. Jeśli nie jest w stanie na ten moment jednoznacznie ocenić swojego występu, to może nieco wyolbrzymia swoje błędy?
Tom Holland zepsuje film Uncharted? Szczerze w to wątpię
Nawet jeśli faktycznie momentami nie zagrał najlepiej, to i tak nie skreślałbym przez to filmu. Uncharted w formie gry broniło się świetnymi scenami akcji i poczuciem przygody i myślę, że film również będzie na tym bazował.
Oczywiście nadal nie liczę na arcydzieło, ale jestem pewny, że filmowe przygody Drake’a zaoferują kompetentne źródło rozrywki. W tego typu filmie nie sposób obyć się bez głupotek i nienajlepszego aktorstwa, a Holland jest przecież całkiem przyzwoity w tym co robi. Wciąż większe obawy mam wobec obsady serialu The Last of Us ale i tak myślę, że obie produkcje nie będą złe.
Przy okazji doceniam fakt, że Holland przyznał się do błędu i nie ukrywa, że nie zagrał idealnie. Zapewne producenci filmu nie są tym faktem zbyt zadowoleni, ale i tak jest to całkiem uczciwe podejście ze strony aktora.
Zobaczymy, jak filmowe Uncharted wypadnie w praktyce. Premiera filmu zaplanowana jest na luty przyszłego roku. Kto wie, może uda nam się wtedy zobaczyć go w kinie bez większych komplikacji?