Gra z serii Fallout, którą pobrano już 230 milionów razy. I nie, to raczej nie ta, o której myślicie

Gra z serii Fallout, którą pobrano już 230 milionów razy. I nie, to raczej nie ta, o której myślicie
Mobile Newsy PC PS4 Switch XOne

Bethesda zdecydowanie ma powody do świętowania. Jedna z odsłon serii Fallout osiągnęła imponujący wynik ponad 230 pobrań.

Dokładnie dziesięć lat temu – 15 czerwca 2015 roku – na urządzeniach mobilnych z systemem iOS zadebiutowała gra Fallout Shelter. Wówczas można było ją nazwać całkiem nietypowym eksperymentem. Dzisiaj natomiast można ją nazwać ogromnym sukcesem. Bethesda ma powody do świętowania. Ujawniono bowiem, że produkcja osiągnęła bardzo imponujący wynik ponad 230 milionów pobrań na całym świecie.

Fallout Shelter pobrano już ponad 230 milionów razy

Statystyki pojawiły się przy okazji rocznicowej aktualizacji, która ma wystartować już jutro, 16 czerwca, i potrwa do 21 czerwca. Gracze logujący się w tym czasie mogą liczyć na wyjątkowe nagrody w postaci Lunchboxów, transporterów dla zwierzaków (Pet Carriers) oraz waluty Nuka-Cola. Jest to dobra okazja na to, aby wrócić do gry, lub też zacząć przygodę z tym tytułem po raz pierwszy.

Na przestrzeni tych dziesięciu lat Shelter doczekało się licznych aktualizacji. Wśród nowości znalazł się nawet crossover z czwartą odsłoną cyklu, a ostatnio także z aktorami serialu od Amazon Prime. Do gry trafiły między innymi postacie takie jak Betty i Hank jako nowi zarządcy schronów.

W ciągu trzech lat od premiery gra pojawiła się także na urządzeniach mobilnych z systemem Android, jak również na komputerach osobistych i konsolach PlayStation 4, Xbox One, a także Nintendo Switch.

Źródło: GameRant

Wincenty Wawrzyniak
O autorze

Wincenty Wawrzyniak

Redaktor
Specjalista od Groznawstwa, który nie stroni od swoich ulubionych tytułów. Rzadko się do tego przyznaje, ale ma prawie 2000 godzin na liczniku w Path of Exile. Pozostałe dwa tytuły w jego świętej trójcy to Assassin’s Creed: Origins oraz Final Fantasy XV. Miłośnik RPG i hack’n’slash, dla którego najważniejsza jest dobra historia, a ściany tekstu są plusem. Po godzinach pisze do szuflady, pije niepokojąco duże ilości kawy i często wraca do swoich ulubionych seriali (o Hannibalu prawdopodobnie gadałby nawet w trumnie).
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie