Fallout 4 – dobra wiadomość dla osób, które nie mają 400 godzin na granie
[caption id="attachment_31081" align="aligncenter" width="1000"]
Fallout 4[/caption]
Jeśli wolicie klasyczne podejście do Fallouta i przeraża Was zapowiedziane budowanie bazy oraz rozbudowany crafting, możecie odetchnąć.

Demontowanie przedmiotów, składanie nowych, tworzenie schronienia i dbanie o to, by wróg nie przekroczył granic naszej bazy - pewnie niejeden gracz zaciera ręce, kiedy słyszy o takich nowościach, które znajdziemy w Fallout 4. A co z osobami, których przeraża ślęczenie nad bazą i nie chcą tracić na to czasu?
Twórcy uspokajają. - To jest całkowicie opcjonalne - zaznacza Pete Hines w rozmowie z serwisem GamesRadar. - Jeśli nie interesują Cię takie rzeczy, możesz po prostu zając się wątkiem głównym gry oraz zadaniami pobocznymi, ignorując to całe umacnianie schronienia - tłumaczy.
Deweloper dodaje, że rozbudowując bazę mamy oczywiście z tego korzyści, jak szybki dostęp do kupców, którzy się w niej osiedlają. W innym wypadku trzeba po prostu poszukać wędrownych handlarzy lub liczyć na przedmioty i łupy pozyskane w walce.
Według Hinesa możemy jednak przejść całe Fallout 4 i nawet nie odczuć, że brak rozbudowanego schronienia w czymś nam przeszkodził.