Walka w Diablo IV zaskoczy nas płynnością. Twórcy wprowadzają znaczne ulepszenia

Diablo IV już oficjalnie
PC PS4 PS5 Xbox Series Xbox Series S XOne

Diablo IV zapowiada się naprawdę wybornie, ale do premiery zapewne jeszcze sporo czasu. Twórcy regularnie dzielą się jednak nowymi informacjami.

Najnowsze Diablo cały czas powstaje, ale twórcy chętnie uchylają rąbka tajemnicy w związku z tym, czego możemy oczekiwać.

Diablo IV zaoferuje ultrapłynną walkę

Blizzard dłubie nad kolejnymi grami, od których premier zapewne dzieli nas więcej czasu, niż przypuszczamy. Z drugiej jednak strony – może faktycznie warto czekać? W końcu takie Diablo IV zapowiada się na wyjątkową produkcję, która może ponownie rozgrzać żar w sercach zapalonych weteranów serii.

Deweloperzy regularnie publikują na swoim blogu nowe informacje związane z grą i rozgrywką. Tym dowiedzieliśmy się co nieco na temat walki. Seria Diablo, jak wiadomo, skupia się przede wszystkim na potyczkach, tak więc dobrze wiedzieć, że twórcy chcą jak najbardziej je uatrakcyjnić.

Twórcy w najnowszym wpisie wyjaśniają, że Diablo IV doczekało się istotnych zmian w animacji ataków, które przełożą się na zmiany w samej rozgrywce.

W poprzednich wersjach Diablo, obszar efektu (AOE) lub umiejętność walki wręcz były pojedynczymi obszarami obrażeń, które były zadawane na jednej klatce. Dzięki naszym inżynierom gry możemy teraz animować obszary docelowe (tzw. payloads) na wielu klatkach, co pozwala nam na dopasowanie animowanych obszarów docelowych do odtwarzanych animowanych VFX.

Blizzard

Oznacza to, że ataki będą bardziej płynne, a przeciwnicy odczują to an własnej skórze. Taki “młynek” toporem wokół bohatera nie będzie teraz zadawał obrażeń “skokowo”, a płynnie i regularnie. Jak to się przekłada na sam gameplay? Gracze tym razem mogą bazować na zręczności przy wyprowadzaniu niektórych ataków. Przeciwnicy będą siekani w bardziej wymyślne sposoby, co zobaczymy na soczystej animacji. Zresztą, zobaczcie sami:

Wygląda to naprawdę świetnie i mam nadzieję, że “czwórka” dorówna oczekiwaniom. Wciąż niestety nie mamy pojęcia, kiedy możemy spodziewać się jej premiery.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie