Spryciarze kupują Diablo IV za nieco ponad 100 zł. “Trikiem” chwalą się w internecie

Diablo IV - recenzje i opinie. Najlepsza gra w historii Blizzarda?
Newsy Xbox Series XOne

Posiadacze konta w sklepie Xbox mogą zaopatrzyć się w bardzo tanie Diablo IV. Wielu graczy jednak nie wierzy w ten “trik” i przed nim przestrzega.

Jeżeli o mnie chodzi – nie polecam. I nie dlatego, że całość brzmi trochę tak, jakby chciało się wyłapać bana, ale bardziej dlatego, że do tej pory nie wiadomo, czy ten “trik” faktycznie działa. Piszę o nim tutaj raczej w formie ciekawostki, a zdecydowanie nie jestem na tyle “odważny”, aby samemu go wypróbować. Sposób wydaje się jednak prosty. Wszyscy ci, którzy się na niego skusili, mówią, że działa. Tylko czy finalnie zadziała na zawsze, czy to tylko chwilowa radość?

PS-Store-doladowania
Tanie doładowania portfela w PS Store – KUP TUTAJ.

Diablo IV za 110 zł, ale…

Na Reddicie w wielu wątkach zaczęły pojawiać się posty “spryciarzy”, którzy kupują Diablo IV w diabolicznie niskiej cenie – za około 110 zł. Jakim cudem tego dokonują? Otóż w Xbox Store można kupić podstawową edycję gry, a później powinna pojawić się “personalizowana oferta” z możliwością ulepszenia jej do edycji Ultimate za wspomnianą wyżej kwotę. Na samym tym kroku nie oszczędzamy nic – tyle dokładnie wynosi różnica między edycjami także wtedy, gdybyśmy od razu zdecydowali się na droższą wersję. Tyle że gracze kupują polecane ulepszenie, zwracają zakupioną wcześniej edycję i… mają tytuł w wersji Ultimate za cenę samej tylko różnicy.

Brzmi sprytnie, ale jak na razie nie wiemy, czy sposób działa. W jednym z wątków zaczęła się ogromna krytyka “sprytnego” gracza, który dzieli się pomysłem. Wiele osób uważa, że finalnie transakcja może zostać cofnięta. Inni są zdania, że gracz nie dysponuje właściwą grą, a kupił jedynie DLC w postaci ulepszenia. Sporo osób obawia się o wyłapanie bana za takie szachrajstwa. Wcale im się nie dziwię i nie polecam się w to bawić, choć trzeba przyznać, że pomysły społeczności potrafią mocno zaskoczyć.

Obecnie i tak są spore problemy z grą. Wiele osób nie może dostać się do rozgrywki, chyba że… zdecydują się wydać dodatkowe pieniądze. Brzmi kuriozalnie, a o sprawie przeczytacie więcej w tym miejscu.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie