Dead Space Remake zachwycił krytyków. Wzorowe wskrzeszenie legendy
Dead Space Remake dostał już pierwsze recenzje i wychodzi na to, że EA Motive spełniło pokładane w nich nadzieje. Kultowy horror powrócił.
Wskrzeszenie marki od samego początku zapowiadane było jako “bezpieczne”. Twórcy dodali sporo od siebie i przemodelowali wiele elementów gry, ale okazuje się, że pod odświeżoną warstwą tytułu, kryje się niemal ta sama gra, którą znamy sprzed lat.
Dead Space Remake w recenzjach – czy warto?
W internecie pojawiły się już recenzje remake’u legendarnego horroru science-fiction od Electronic Arts. Raczej nie ma się co martwić – mamy hit. Po ostatnich porażkach w rodzaju The Callisto Protocol czy Forspoken wielu graczy martwiło się, że i DS nie wypali. Tak się na szczęście nie stało, bo średnia ocen nie pozostawia złudzeń. Mamy do czynienia z naprawdę godnym tej serii remake’iem.
Jeżeli zajrzymy na Metacritic, gra dzierży obecnie średnią na poziomie 87 – 90 na 100 punktów, zależnie od platformy. Jest to bardzo wysoka ocena, a jeśli sprzedaż jej dorówna, raczej nie ma sensu martwić się o wskrzeszenie kolejnych odsłon. Pojawiły się nawet noty maksymalne! Windows Central, Inverse czy Daily Star nie kryją, że ich recenzenci zakochali się w tytule i z trudem szukają w nim jakichkolwiek wad.
Obecnie na aż 84 recenzje skategoryzowane w portalu, jedynie jedna jest “żółta”, czyli końcowa ocena jest mieszana. Metro GameCentral wystawiło tytułowi “jedynie” 3,5/5 krytykując sekcje z zerową grawitacją, “nieprzełomową” grafikę czy powtórzenia błędów “nieoryginalnego” pierwowzoru. Niemniej reszta opinii nacechowana jest tak pozytywnie, że trudno w nich znaleźć jakiekolwiek uwagi.
Premiera gry już dzisiaj, około godziny 17:00 czasu polskiego. Tytuł ukazał się na PC, PS5 i Xbox Series X i S omijając poprzednią generację. Wychodzi jednak na to, że była to dobra decyzja, a gracze nie muszą się martwić o “ograniczenie” twórców starszą technologią.