Keanu Reeves o seksie z nim w zmodowanym Cyberpunk 2077 – „zawsze jest miło, gdy jest miło”
W grze Cyberpunk 2077 jedną z wielu postaci, z którymi nie można odbyć stosunku płciowego jest Jonny Silverhand. Powstały jednak modyfikacje, które to umożliwiają, a sam Keanu Reeves skomentował tę sprawę.
Kilka dni temu na konsolach obecnej generacji zadebiutował The Matrix Awakens, czyli interaktywne demo technologiczne silnika Unreal Engine 5. W związku z jego premierą serwis The Verge spotkał się z aktorami, pomagali przy tworzeniu aplikacji.
Jedną z poruszonych kwestii były właśnie mody umożliwiające uprawianie seksu w Cyberpunk 2077 z bohaterem z twarzą i głosem Keanu. Spytano Reevesa dokładnie, jak się z tym czuje.
Tak, o mój Boże: zawsze jest miło, gdy jest miło.
– powiedział Keanu Reeves podczas rozmowy z The Verge
Po usłyszeniu tych słów siedząca obok Carrie-Anne Moss lekko odpłynęła, nie podzielając zdania swojego kolegi z planu. Reeves zareagował na to następującymi słowami:
Pomyśl, ile pieniędzy jest w porno, prawda? Więc mogłabyś nawet nie musieć tam być, a ludzie mogliby uprawiać cyfrowy seks z twoim cyfrowym awatarem… jak to się teraz nazywa, Tylko dla członków? (Only for members – dop. red.) Mogłabyś robić tam wszystko. O mój Boże, potem dostajesz kombinezon, który prawdopodobnie jest zrobiony w Szwecji albo w Niemczech, o mój Boże, potem masz VR. Potem mają dane o tobie z metryką twojego pobudzenia…
Być może Keanu podczas bycia w Matrixie widział obrazy z niedalekiej przyszłości, ponieważ uważam powyższy scenariusz za dość prawdopodobny, a przynajmniej do momentu o samym seksie w wirtualnej rzeczywistości.