Cyberpunk 2077. Redaktorzy opisują swoje wrażenia po 16 godzinach z grą
Dziennikarze zachodnich portali są zachwyceni Cyberpunk 2077.
Miasto Night City olśniew . Metropolia jest ogromnych rozmiarów, stanowiąc bardzo zróżnicowane miejsce. Lokalizacja przez wielu opisywana jest jako jeden z najbardziej złożonych światów istniejący w grze komputerowej. Tom Marks z serwisu IGN stwierdził, że 16 godzin spędzonych z produkcją pozwoliło mu zaledwie liznąć tego, co fabularna gra akcji ma do zaoferowania. Aglomeracja wręcz może przytłaczać możliwościami jakie oferuje użytkownikowi.
Zadań pobocznych jest tak dużo, że możemy eksplorować uniwersum, zupełnie nie przywiązując uwagi do wątku głównego. Walka zdecydowanie nie jest najważniejszym aspektem rozgrywki i niektórzy na nią narzekali. Można bowiem odnieść wrażenie, że przeciwnicy są gąbkami na pociski. W tym świecie ważniejsza jest atmosfera i ogrom alternatyw danych graczowi (wybory wpływają na otaczającą nas rzeczywistość).
Nie zabrakło kilku wad: zadania w dzienniku są pogrupowanego dość chaotycznie, do tego RPG zawiera cała masę bugów. Niektórym z redaktorów znikał interfejs, ważne dialogi się nie odtwarzały, bądź też nie działały punkty szybkiej podróży. Potencjał drzemiący w grze jest jednak ogromny i miejmy nadzieję, że twórcom do premiery uda się usprawnić kulejące aspekty IP.