Cyberpunk 2077 nie przytłoczy nas błędami. Po aktualizacji ma być “inną grą”
Cyberpunk 2077 ma być dużo lepszy po premierowej aktualizacji. Jeden z deweloperów uspokoił graczy przestraszonych skargami na ogrom błędów.
W sieci pojawiły się pierwsze, bardzo pozytywne recenzje nowej gry CD PROJEKT RED. Oczywiście nie obyło się bez niedoróbek, które są chyba najczęstszym powodem do obniżenia oceny gry. Mimo wcześniejszych obietnic Redów, wielu recenzentów skarży się na przytłaczającą liczbę błędów.
Nie musimy się jednak martwić o problemy w premierowej wersji gry. Fabian Mario Döhla z CD PROJEKT RED twierdzi, że Cyberpunk 2077 po aktualizacji Day One będzie zupełnie inną grą na konsolach. Deweloper uspokoił zmartwionych graczy na Twitterze.
Jest to jednoznaczne potwierdzenie tego, że Redzi udostępnili prasie wersję gry sprzed większych poprawek. Warto jednak wspomnieć, że Fabian wspomniał o wersji konsolowej, a recenzenci oceniali grę na pecetach, choć zapewne premierowa łatka zawiera podobne ulepszenia niezależnie od platformy.
Co prawda udostępnienie prasie niedoszlifowanej gry wpłynęło na oceny, ale polskie studio najwyraźniej chciało dopracować produkcję odpowiednio tak, aby nie rozczarowała szerszej publiki.
Oczywiście o tym, czy Fabian ma rację przekonamy się dopiero 10 grudnia, ale na ten moment nie widzę podstaw, aby mu nie wierzyć. Doszlifowywanie gry trwa od paru ładnych miesięcy i chyba nikt – łącznie z deweloperami – nie chciałby powtórki z Wiedźmina 3, który był łatany przez dłuższy czas po premierze.