Cross-Play na PS5 i Xbox Scarlett może być “niszczący” dla niektórych gier
Wiele mówi się ostatnio o oczekiwaniach odnośnie PS5 i Xbox Scarlett. Wśród funkcji, które mogą odegrać dużą rolę na nowych konsolach, jest rozgrywka międzyplatformowa. Czy pomyśleliście o tym, że jeśli stanie się powszechna, może zaszkodzić niektórym tytułom sieciowym?
Takiego zdania jest Guillaume Boucher-Vidal, dyrektor studia Nine Dots, które pracuje obecnie nad Outward, grą RPG z otwartym światem. Tytuł zadebiutuje 26 marca 2019 roku na PC, PS4 i Xbox One. Deweloper stwierdził w rozmowie z serwisem GamingBolt, że Cross-Play na PS5 i Xbox Scarlett nie każdemu może wyjść na dobre.
Cross-Play na PS5 i Xbox Scarlett zaszkodzi mniejszym grom?
Według Vidala, rozgrywka międzyplatformowa posiada oczywiście wiele zalet, lecz może być niestety niszcząca dla mniejszych gier wieloosobowych.
– Chociaż uważam, że zabawa z innymi graczami, niezależnie od platformy, jest dobrym rozwiązaniem, przewiduję, że dzięki temu większe gry jeszcze bardziej się rozrosną, pozostawiając tym samym mniej miejsca dla skromniejszych projektów, którym ciężej będzie znaleźć swoją publiczność – powiedział Boucher-Vidal w ekskluzywnym wywiad z GamingBolt.
PS5 – specyfikacja techniczna i TLoU 2 w jakości 4K/60 fps. Fake czy prawda?
Mówiąc wprost – wielkie marki, które będą przez długie lata aktywne w sieci dzięki ciągłemu wsparciu oraz funkcji Cross-Play, zgarną jeszcze większy kawałek tortu. Sądzicie, że mniejsi deweloperzy rzeczywiście powinni obawiać tego, że Cross-Play na PS5 i Xbox Scarlett stanie się funkcją dostępną w każdej grze sieciowej?
Przypominamy, że kilka dni temu Guillaume Boucher-Vidal mówił, iż 4K/60fps to fajny bonus dla PS5 i nowej konsoli Xbox, a większa moc zmieni przede wszystkim gameplay.
