Cooler Master pokazuje naprawdę efektowne chłodzenie wodne

Cooler Master pokazuje naprawdę efektowne chłodzenie wodne
Newsy PC Technologie

Takie chłodzenie mocno zaskakuje.

Chłodzenie wodne Cooler Master Masterliquid ML360R RGB to zestaw składający się z dużego radiatora o długości 394 mm oraz pompy, stanowiącej jednocześnie punkt odbierania ciepła z powierzchni procesora. Oba te elementy połączone są solidnymi i szczelnymi rurkami gumowymi ubranymi we wzmacniający je oplot.

Budowa pompy to sprawa kluczowa dla wydajności układu chłodzenia. Do budowy pompy wykorzystano tworzywo sztuczne PPS oraz włókno szklane. Tym samym urządzenie jest całkowicie odporne na korozję. Podstawę pompy stanowi miedziany blok, stykający się bezpośrednio z powierzchnią rozpraszacza ciepła na CPU. Przekazuje on ciepło przez specjalną membranę wprost do cieczy chłodzącej. Ta, wprawiona w ruch za pomocą trójfazowego silnika elektrycznego, jest wtłaczana w rurkę, skąd trafia do radiatora.

Radiator w Masterliquid ML360R RGB jest odpowiednio duży, by szybko i skutecznie oddawać ciepło niesione przez nagrzaną ciecz. Zapewnia to nie tylko silnie perforowana bryła radiatora, ale też trzy duże wentylatory o średnicy 120 mm każdy. Wywiewają one ciepłe powietrze poza obudowę komputera. Warto zwrócić uwagę na rozmiary radiatora. Nie w każdej obudowie znajdzie się miejsce na tak duży element zestawu chłodzenia.

Zestaw chłodzenia wodnego Cooler Master jest bogato wyposażony w diody LED RGB. Co więcej, system iluminacji jest w pełni zgodny ze stosowanym przez największych producentów płyt głównych oprogramowaniem do sterowania podświetleniem. Nic nie stoi na przeszkodzie, by skorzystać z oprogramowania autorstwa Cooler Master. Podświetlane są wszystkie trzy wentylatory oraz pompa.

Chłodzenie wodne Cooler Master Masterliquid ML360R RGB na polskim rynku kosztować będzie 699 zł.

Źródło: Cooler Master

Robert Ocetkiewicz
O autorze

Robert Ocetkiewicz

Redaktor
Z grami związany już prawie 30 lat, czyli od momentu, kiedy na polskim rynku królowały gry z bazaru, a Mario dostępne było na Pegasusie. Specjalizuje się w grach wyścigowych i akcji, ale nie stroni też od strategii ekonomicznych. W swojej karierze recenzował na łamach serwisów takich jak Interia i Onet oraz publikował w magazynie o grach PlayBox.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie