Do Call of Duty trafił przedmiot inspirowany idiotycznym trendem z TikToka
TikTok wydał na świat wiele viralowych idiotyzmów, ale jeden z nich mocno zainspirował twórców Call of Duty. Poznajcie przedmiot “Battle Buddy”!
“Let’s go kill yeah yeah” albo “Ooh battlesuit time gang gang” jako kwestie wypowiedziane beznamiętnym, nawet trochę przerażającym głosem. Do tego dziwaczne miny, wraz z wysuwaniem języka na wierzch. Kojarzy Wam się to z czymś? Być może tak – niedawno pisałem o dość kuriozalnym internetowym trendzie, w którym TikToerzy i TikTokerki udają NPC-ów, zarabiając pieniądze. Dość powiedzieć, że ani to się z NPC nie kojarzy, ani nawet nie jest za bardzo rozrywkowe.
Call of Duty i zestaw dla prawdziwego NPC-a
W każdym jednak razie Activision podłapało ten motyw. Gracze są zdumieni nowym przedmiotem, który możemy przyczepić do naszego karabinu (lub innej broni pozwalającej na przytroczenie cyfrowego dodatku w stylu zegarka). Nazywa się Gwen i jest to “Battle Buddy”, czyli cyfrowy asystent gracza w Modern Warfare II bądź Warzone 2. W trakcie meczów będzie gadał i komentował, zmieniając minę na coraz bardziej niepokojącą.
Wszystko to jednak mocno kojarzy się z trendem z TikToka. Niektóre gwiazdy platformy w stylu PinkyDoll czy Cherry Crush w bardzo dziwny sposób udają NPC-ów z gier, choć nawet nie budzi to za bardzo takich skojarzeń. W każdym razie nowy przedmiot z Call od Duty mówi podobnym głosem, w podobnym tonie i do tego robi podobne miny. Gracze są pewni, że twórcy jawnie wykorzystali popularność takich klipów. Activision oczywiście nie pokusiło się o wymienienie żadnego z czołowych twórców takiej zawartości.
Gracze w dużej części są mocno zaskoczeni nową paczką przedmiotów, w której oprócz “asystenta” znajdziemy też plany broni, parę przedmiotów kosmetycznych i nowy ekran ładowania. Dla niektórych to “koszmarny cringe”, ale inni uważają, że twórcy powinni niejako zaznaczyć wpływ internetowych twórców zawartości, którzy w zasadzie wymyślili tę “stylistykę”.