Bullet Train w pierwszych recenzjach. Udany przejazd czy katastrofa kolejowa?
Pojawiły się pierwsze recenzje nadchodzącego Bullet Train. Jak wypadła produkcja z gwiazdorską obsadą?
Recenzenci zebrani wokół portalu Rotten Tomatoes ujawnili swoje opinie na temat nowego filmu Davida Leitcha. Niestety recenzje są mieszane, z lekką tylko przewagą tych pozytywnych. Przychylnie wobec produkcji wypowiedziało się 59% recenzentów; w momencie publikacji artykułu opinii jest łącznie 68.
Choć część krytyków uważa, że nowa produkcja jest niewymagającym, ale nadal zapewniającym dobrą rozrywkę kinem, nie wszyscy są na tyle entuzjastyczni. Wśród zarzutów przewija się wymuszony, a przez to nienaturalny klimat akcji – jeden z recenzentów uznał nawet, że to pastisz filmów Quentina Tarantino – z niezbędnymi elementami komediowymi, które akurat nie wychodzą twórcom zbyt dobrze. “Efekt Deadpoola” niestety nie zadziałał tu poprawnie; całość jest najeżona smaczkami i metaodniesieniami, lecz nie są one wplecione zbyt zgrabnie.
“Brad Pitt rzadko popełnia błędy, ale Bullet Train to akurat niewypał. Dwugodzinna krwawa orgia łagodzona na wpół przyzwoitą komedią to film, który wykoleja się zbyt wcześnie”.
– James Mottram, South China Morning Post.
Czy mimo wszystko warto wybrać się do kina? Wygląda na to, że tak – pozytywne opinie sugerują, że film może okazać się całkiem znośny, o ile szukamy wyłącznie prostej rozrywki.
“W filmie Bullet Train Brad Pitt wciela się w rolę rolę pechowego zabójcy o imieniu Ladybug, który po zbyt wielu nieudanych próbach chciałby spokojnie wykonywać swoją pracę. Los jednak ma inne plany, ponieważ jego najnowsza misja jest na kursie kolizyjnym ze śmiertelnie niebezpiecznymi przeciwnikami z całego świata. Wszyscy mają powiązane, ale sprzeczne cele – w najszybszym pociągu świata… a Ladybug musi wymyślić, jak z niego wysiąść”.
– opis dystrybutora.
Premierę Bullet Train wyznaczono na 5 sierpnia 2022 roku, a więc najbliższy piątek.