Brad Pitt nie myśli o emeryturze. “Nigdy nie byłem facetem planującym pięć lat do przodu”
Choć Brad Pitt sugerował już wcześniej, że w ciągu najbliższych lat uda się na aktorską emeryturę, obecnie wygląda na to, że jeszcze nacieszymy się aktorem.
Ikona Hollywood podzieliła się najnowszymi wieściami w kwestii zapowiadanej jakiś czas temu emerytury. Przez 30 lat Pitt stał się jedną z największych gwiazd filmowych. Jako aktor i producent zdobył w karierze 7 nominacji do Oscarów, z czego wygrał dwie statuetki – za najlepszą rolę drugoplanową w Pewnego razu… w Hollywood oraz za najlepszy film dla produkcji Zniewolony. 12 Years a Slave. Po tylu latach wytężonej pracy nic więc dziwnego, że twórca myśli o odpoczynku.
Po raz pierwszy o emeryturze aktor wspominał w czerwcu tego roku. Choć Brad Pitt ma dopiero 58 lat, filmografią – w tym większymi projektami – mógłby obdzielić kilku aktorów. Jak się jednak okazuje, aktor nie wyznaczył sobie dokładnej daty przejścia na emeryturę. W rozmowie z portalem Deadline doprecyzował za to swoje wcześniejsze słowa:
“Nie, nie. Wiem, muszę popracować nad tym, co mówię. Teraz powiedziałbym tylko, że jestem już starszy i chciałbym móc określić, jak chcę spędzić ostatnie dni, kiedykolwiek one nastąpią. Nigdy nie byłem typem faceta planującego na pięć lat z wyprzedzeniem. Robię to, co wydaje się właściwe jako następne. Cały czas tak działam”.
W najbliższym czasie Brada PItta będzie można zobaczyć w Bullet Train. Film wchodzi do kin w najbliższy piątek.