PSN, Xbox Live czy Discord? Król awarii mógł być tylko jeden
Grupa ToolTester przeprowadziła badania dotyczące aplikacji użytkowych, które w ciągu 12 ostatnich miesięcy w USA zaliczyły najwięcej awarii. W TOP10 znalazły się m. in. PSN, Xbox Live czy Discord.
Nie powinno nikogo zdziwić, że to właśnie wymienione przed chwilą programy znalazły się tak wysoko w rankingu. W związku z trwającą pandemią zainteresowanie nimi w sporym stopniu się nasiliło, a szczególnie spędzamy więcej czasu przy samych grach. Z tego powodu szanse na przeciążenie serwerów również wzrosły. Kto zatem prowadzi w rankingu?
Na pierwszym miejscu jest Discord z łącznie 129 odnotowanymi awariami. Zaraz za nim znalazł się Steam, który, jak podaje GameRant, liczył się z trudnościami ze względu na wysokie zainteresowanie grą Cyberpunk 2077 w okresie jej premiery. Podium zamyka Instagram, który rzeczywiście i w ostatnich dniach lubił odmówić posłuszeństwa.
Wracając do samych aplikacji związanych bezpośrednio z gamingiem w pojedynku między Xbox Live a PSN w pojedynku na odnotowane awarie wygrywa propozycja “zielonych”. System Microsoftu zaliczył 63 takie sytuacje, a alternatywa PlayStation o 14 mniej.
A Wam któraś z wymienionych aplikacji ostatnio napsuła krwi poprzez brak współpracy? Sam rzeczywiście ostatnio mogłem narzekać na Discord, choć zdarzało się to naprawdę sporadycznie. W innych programach tego nie odnotowałem.