Nadciągają nowe karty AMD Radeon RX 6000. Znamy datę prezentacji
AMD potwierdziło datę prezentacji swoich nowych kart graficznych. Czerwoni szykują sprzęt ze średniej półki, który zetrze się z RTX 3060.
Problemy z dostępnością kart graficznych trwają w najlepsze. NVIDIA szykuje się do batalii z górnikami kryptowalut, a Joe Biden zajmie się rozwiązaniem problemu z dostawami części do kart i konsol.
Niby nowy sprzęt dla graczy pojawił się na rynku, ale aktualnie jest w większości przypadków nie do dostania. Mimo to, wkrótce kolejny producent zaprezentuje świeże modele swojego sprzętu.
Nadciągają nowe karty AMD Radeon RX 6000
Czerwoni ogłosili, że już wkrótce zaprezentują swój najnowszy sprzęt dla graczy. Seria RX 6000 wzbogaci się o świeżego reprezentanta. Najpewniej będzie nim RX 6700 XT, czyli bezpośrednio konkurent RTX 3060 Ti. Poza 6700 XT zapewne ujrzymy też bazowy, nieco słabszy model rzeczonej karty bez dopisku XT.
Prezentacja Where Gaming Begins odbędzie się 3 marca o godzinie 17:00 czasu polskiego. Jej transmisję obejrzycie na kanale YouTube należącym do AMD.
Radeon RX 6700 XT zostanie wyposażony w 12 GB pamięci VRAM GDDR6. Co więcej, słabszy wariant rzekomo ma posiadać jedynie 6 GB VRAM-u. Moim zdaniem to trochę za mało, nawet jak na kartę ze średniej półki. 8 GB pamięci zaczyna być niewystarczającym zasobem dla bardziej wymagających gier, nawet w rozdzielczości FullHD. To jednak tylko pogłoski, na których potwierdzenie musimy zaczekać.
Ceny i datę premiery karty (lub kart) poznamy na prezentacji AMD. Spodziewałbym się debiutu jeszcze w marcu lub na początku kwietnia. Na konkrety musimy jeszcze chwilkę poczekać.
Prezentacja nowych kart AMD niewiele zmieni
Nie nastawiałbym się jednak na szybki zakup wspomnianych modeli. Zapewne znikną one ze sklepowych półek w kilka lub kilkanaście minut. Dokładnie tak, jak wcześniejsze warianty.
O ile NVIDIA wprowadza w życie swój plan na walkę z brakiem dostępności, tak czerwoni nadal nie podjęli w tym kierunku żadnych oficjalnych kroków. Karty AMD wciąż służą górnikom kryptowalut i licznie pojawiają się na aukcjach internetowych w zawyżonych cenach.
Oczywiście jeśli będziecie mieć sporo szczęścia i dobry refleks, to może uda Wam się upolować nowy sprzęt. Problemy z dostępnością są jednak faktem i nie zostaną szybko zażegnane. Przynajmniej dopóki karty przeznaczone do kopania kryptowalut nie staną się powszechnie dostępne na rynku, choć to i tak nie załatwi sprawy w stu procentach.
Jestem jednak prawie pewny, że premiera RX 6700 XT i ewentualnego RX 6700 kompletnie nie wpłynie na sytuację na rynku podzespołów. Na ustabilizowanie się sytuacji trochę sobie poczekamy.
