Aliens Fireteam Elite na horyzoncie. Zagramy jeszcze w te wakacje
Poznaliśmy również kwotę jaką będą musieli wyłożyć zainteresowani gracze za Aliens Fireteam Elite. Jest zadziwiająco niska.
Gra od studia Cold Iron Studios, swoją premierę będzie miała 24 sierpnia bieżącego roku. Co ciekawe cena tytułu nie będzie astronomicznie wysoka i tytuł nabędziemy już za kwotę 39,99 dolarów, co przekłada się na cenę około 155 złotych. Inaczej ma się sytuacja jeśli zechcecie zaopatrzyć się w wersję Deluxe. Wówczas płacąc kwotę 280 zł, otrzymacie dostęp do pakietu cyfrowych bonusów, wraz z dostępem do planowanych rozszerzeń. Tytuł ma ukazać się na komputerach klasy PC oraz konsolach Xbox One, Xbox Series X/S, PS4 i PlayStation 5.
Co zaoferuje nam Aliens Fireteam Elite?
Pozycja powinno przyciągnąć wszystkich fanów kooperacyjnego strzelania. Gra stawia na współpracę między trzema graczami, którzy muszą stanąć w nierównym pojedynku o życie z ksenomorfami. Co ciekawe jeżeli zabraknie Wam chętnych do wspólnej zabawy, może liczyć na to, że wesprze Was sztuczna inteligencja. Akcję obserwować będziemy z perspektywy trzeciej osoby, zaś do rozegrania oddano nam cztery kampanie.
W trakcie zabawy staniemy naprzeciw hordom śmiertelnie groźnych przeciwników, poczynając na twarzołapach a skończywszy na pretorianach. Korzystanie z systemu osłon będzie nieodzowne, by nie dać się rozszarpać przeciwnikom na strzępy. Musimy również pamiętać o dostosowaniu drużyny do zagrożeń jakie na nas czekają (informacje z karty Steam produktu):
Wybierz spośród pięciu unikalnych klas – strzelca, niszczyciela, technika, medyka i zwiadowcy – każdy z własnymi zdolnościami specjalnymi i atutami. Zgładź kosmicznych najeźdźców ogromnym arsenałem złożonym z ponad 30 broni i 70 modyfikacji/modułów. Innowacyjna tablica atutów modyfikuje i ulepsza zdolności, zaś wyjątkowy system kart wyzwania zmienia przebieg misji kampanii, oferując za każdym razem nowe doświadczenie.
Wcielenie się w kolonialnych marines przebywających na pokładzie UAS Endeavor, ma szansę zapewnić graczom sporo frajdy. Pierwsze materiały z rozgrywki prezentują się okazale. W oczy rzuca się ładna grafika, fajnie zaprojektowane pukawki, a klimat wywołuje gęsią skórkę. By dobrze się bawić, nie będziemy musieli władać obcym językiem (angielskim, francuskim, włoskim lub niemieckim). Tytuł ukaże się też w j. polskim. Poinformowano również, że poziom trudności będziemy mogli dostosować do naszych umiejętności, w wyniku czego dobrze bawić powinni się starzy wyjadacze jak i gracze nie mający dużego doświadczenia w kooperacyjnych strzelankach.