Activision Blizzard zwalnia dziesiątki pracowników mimo ogromnych przychodów

Activision Blizzard - postacie
PC PS4 PS5 Switch Xbox Series Xbox Series S XOne

Activision Blizzard miało zwolnić nawet 190 pracowników, z czego 50 z nich pracowało w segmencie e-sportu. Mimo zwolnień, szef firmy zarabia miliony, co nie umknęło oczom inwestorów.

Jak donosi Bloomberg, jeden z największych wydawców w branży zwolnił wielu pracowników. Firma podjęła kontrowersyjną decyzję pomimo rekordowych przychodów i odprawiła pracowników kartami podarunkowymi do sklepu Battle.net.

Activision Blizzard zwolniło nawet do 190 pracowników

Jasnon Schreier twierdzi, że zwolniono 2% wszystkich pracowników firmy, czyli około 190 osób. 50 z nich pracowało w segmencie e-sportowym i zwolniono je przez zmiany w tej sekcji firmy. Activision Blizzard odchodzi od organizacji turniejów na żywo wskutek panującej pandemii. Zmiany dotyczą Overwatch League i Call of Duty League, które mają przejść na formułę widowisk online.

Dodatkowo zwolniono deweloperów z różnych zespołów podległych Blizzard. W tym przypadku nie wiadomo jakie stały za tym pobudki, wszak to nadal około 140 osób, które nie miały nic wspólnego z organizacją wydarzeń e-sportowych. Warto wspomnieć, że pracownicy rzekomo otrzymali w ramach odprawy karty podarunkowe do platformy Battle.net o wartości 200 dolarów.

Sprawa jest o tyle nieprzyjemna, ze Activision Blizzard kolejny raz w tym roku chwaliło się rekordowymi przychodami. Niedawno ogłoszone osiągnięcia serii Call of Duty również kontrastują z gigantyczną skalą zwolnień. O podobnej sytuacji pisaliśmy w październiku zeszłego roku, kiedy to Blizzard planował zwolnić prawie 300 osób z wersalskiego studia.

Co ciekawe, pomimo tylu zwolnień, szef firmy i tak może się pochwalić pokaźnymi zarobkami.

Activision Blizzard zwalnia pracowników, a szef firmy zarabia miliony

Dyrektor generalny Activision-Blizzard, Bobby Kotick, ma otrzymać nawet 200 milionów dolarów wynagrodzenia. Wszystko dzięki zapisowi w umowie Koticka, który umożliwia mu odebranie zapłaty w formie akcji wynikowych.

Inwestorzy firmy mają pewne wątpliwości co do wysokości wynagrodzenia. O ile wzrost cen akcji przedsiębiorstwa jest według nich bardzo zadowalający, tak rzekomo nie wynika on tylko z dobrych decyzji Koticka. Ogromne przychody wynikają również z obecnej pandemii i dotyczą praktycznie każdego większego wydawcy gier wideo.

Chociaż wzrost cen akcji Activision jest w pewnym stopniu godny pochwały, jak stwierdziliśmy w zeszłym roku i nadal twierdzimy, samo to osiągnięcie nie uzasadnia tak znacznego wynagrodzenia dla dyrektora generalnego. Istnieje wiele czynników, które mogą przyczynić się do wzrostu cen akcji tej konkretnej firmy, a które nie mogą być bezpośrednio przypisane przywództwu Roberta Koticka. Na przykład wykorzystanie gier wideo jako jednej z niewielu opcji rozrywki dostępnych w czasie pandemii wirusa COVID-19 było dobrodziejstwem dla wielu firm z branży gier, niezależnie od talentu kadry kierowniczej czy decyzji strategicznych.

– czytamy w oświadczeniu CtW Investment Group
Źródło: GameRant

W moim mniemaniu inwestorzy mają sporo racji. O ile sukces nowego Call of Duty i przyzwoity odbiór nadchodzących gier Blizzarda są niepodważalne, tak przypomnijmy, że ostatnie decyzje spółki nie należały do najrozsądniejszych. Chyba każdy pamięta o katastrofie z podtytułem Reforged.

Szczególnie dobrze widać to biorąc pod uwagę ostatnie ogłoszenia firmy, a konkretnie na przykładzie Blizzard. Diablo 2: Resurrected to pewniak, który nie miał szans nie spodobać się większości graczy. Podobnie sprawa wygląda w przypadku ujawnienia kolejnej klasy do Diablo IV na Blizzconie.

Blizard chowa te bardziej kontrowersyjne projekty w cień, co doskonale widać w przypadku Diablo Immortal i Overwatch 2, o których nowych wieści jest jak na lekarstwo. Blizzard narobił wokół siebie bardzo nieprzyjemnego szumu, który stara się tłumić wielkimi i pozytywnymi ogłoszeniami. Szkoda, że w międzyczasie nie zadbano o komfort pracowników.

Jakub Stremler
O autorze

Jakub Stremler

Redaktor
Popkulturowy kombajn lubujący się w literaturze weird fiction, filmowych horrorach, dobrej muzyce i grach wszelkiego rodzaju. Po godzinach studiuje game design i pielęgnuje pasję do sportu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie