Blizzard ma kłopoty. Pracownicy szykują strajk z powodu masowych zwolnień
Blizzard wpakował się w ogromne tarapaty. Firma planowała zwolnić ogromną liczbę pracowników, a ci szykują strajk w słusznej sprawie.
Okres pandemii jest bardzo ciężki dla deweloperów gier wideo. Choć wydawcy notują ogromne zyski, to sami twórcy muszą pracować zdalnie, co skutecznie utrudnia rozwój projektów. Niestety, światowy kryzys dotyka też branży gamingowej na inne sposoby.
Jakiś czas temu Internet obiegła wieść o tym, że Blizzard zamierza zamknąć swoje studio we francuskim Wersalu. Oznaczałoby to, że aż 285 ludzi straciłoby pracę w momencie, kiedy rynek jest ograniczony przez pandemię.
Dodatkowo warto wspomnieć, że firma próbowała wcześniej zwolnić sporą część pracowników, jednak sprawa została odwołana w sądzie.
Deweloperzy nie pozostają jednak dłużni i przygotowują się do strajku. Treść ogłoszenia pracowników francuskiego oddziału Blizzard możecie przeczytać poniżej.
Podsumowując, pracownicy nie godzą się na zamknięcie studia w tak ciężkim okresie. Pozbawienie pracy bardzo wielu osób poskutkowałoby niemożnością zatrudnienia w branży przez dłuższy czas z uwagi na ograniczenia narzucane przez epidemię.
Strajkujący żądają odwołania planów zamknięcia oddziału, dalszego rozwoju działań firmy w Europie i zainwestowanie w ochronę przed zagrożeniami psychospołecznymi.
Ciężko odmówić poszkodowanym słuszności. Pozbawienie ludzi środków do życia w szczytowym momencie pandemii jest bardzo nieodpowiedzialne ze strony zarządu Blizzard. Oby sprawa zakończyła się pomyślnie dla deweloperów.
