Zeus: Pan Olimpu do dziś wciąga. Wspominamy klasyka strategii
Zeus: Pan Olimpu ma na karku ponad dwie dekady. Kultowa produkcja od Impressions Games zestarzała się z gracją i do dziś pozostaje dobrą grą.
Produkcja ukazała się w 2000 roku, a za jej wydanie odpowiadała słynna firma Sierra Entertainment. To gra strategiczna z podgatunku city builder, która wprowadziła wielu młodych graczy do gatunku, a przy okazji zainspirowała wiele podobnych tytułów. Jej twórcy wypuścili wcześniej kilka innych udanych strategii, w tym Cezara i Faraona.
Gracze wcielają się w zarządcę miasta osadzonego w mitologicznej wersji starożytnej Grecji. Zadaniem śmiałków jest wybudowanie i utrzymanie mieściny, do której zagląda nie tylko tytułowy Zeus, ale także inni bogowie oraz stwory doskonale znane miłośnikom mitów. Choć rozgrywka nie należała do przesadnie skomplikowanych, wciągała (i do dziś wciąga) na długie godziny.
Zeus został doceniony nie tylko przez graczy, ale również przez krytyków. Recenzenci wystawiali grze wysokie noty chwaląc przede wszystkim świetny gameplay. Sukces komercyjny poskutkował nawet wydaniem dodatku Poseidon, który rozbudowuje tytuł o kolejne zadania oraz edytor poziomów.
Niestety Zeus: Pan Olimpu był ostatnim wielkim hitem Impressions Games. Studio wydało później nieźle oceniane, ale nie tak dobre Emperor: Rise of the Middle Kingdom oraz przeciętne Lords of the Realm III i zostało zamknięte w 2004 roku. Jego dziedzictwo jest jednak żywe do dziś – wydane w 2021 roku Nebuchadnezzar mocno nawiązuje do klasyków od Impressions. A to tylko jedna z wielu strategii, które czerpią garściami z dzieł nieistniejącego już studia.
