Gracze na PC już grają w Marvel’s Wolverine. Śmieją się z “ekskluzywności”
“Klątwa” Wolverine trwa? To chyba pierwszy taki przypadek w historii, gdy gracze grają w nieukończony build na lata przed premierą, a do tego na innej platformie, niż ukaże się gra.
O co chodzi z “klątwą” Wolverine’a? Lata temu, jeszcze przed premierą filmu X-Men Origins: Wolverine, wyciekł on do sieci. Fani mogli oglądać nieukończoną wersję produkcji, bez efektów specjalnych, ze wstępnym montażem i wieloma sygnałami, że nie powinni tego widzieć. Teraz sytuacja się powtórzyła, ale z grą wideo od Insomniac Games. Jak zapewne wiecie, niedawno miał miejsce gigantyczny wyciek danych z firmy. W sieci zaczęły pojawiać się poufne dokumenty, plany projektów i wiele więcej.
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
Wolverine grywalny na PC
Jednym z kluczowych elementów przecieku jest wyciek grywalnego builda Marvel’s Wolverine do sieci. Mowa o wersji na PC, a przecież sama gra ma być ekskluzywna (przynajmniej przez jakiś czas) na PS5. To logiczne, bo każda gra najpierw powstaje na komputerach, aby finalnie zoptymalizować ją właśnie do działania na konkretnej platformie. Kwestia premiery to mniej więcej późny 2025 rok. Jakim więc cudem gracze już grają?
Pliki deweloperskiej alfy gry trafiły do sieci, a niektórzy znaleźli sposób na to, aby ją uruchomić i chwalą się tym w internecie. Nie do końca jest czym się chwalić, bo dane są kradzione, a do tego stanowią potężny cios dla deweloperów. Niektórzy korzystają z okazji, aby śmiać się ekskluzywności. “A więc to wersja ekskluzywna na PC” – napisał jeden z komentujących na Reddicie.
O sprawie na Twitterze pisze nawet Tom Henderson, który ostrzega przed pobieraniem podejrzanych plików. Istnieje spora szansa, że wielu hakerów i oszustów może wykorzystać sytuację, aby oszukiwać spragnionych gry z uwielbianym bohaterem graczy. Pominę kwestię etyczną i moralną, bo to zupełnie inna sprawa.
