CD Projekt RED skorzystało z “intymnego” moda 4K do Wiedźmina next-gen bez zgody twórcy
CD Projekt RED najwyraźniej skorzystał (i to przypadkowo!) z bardzo kontrowersyjnej modyfikacji do Wiedźmin 3 next-gen bez zgody jej twórcy. Tak przynajmniej mówi sam zainteresowany.
Wiedźmin 3 next-gen ledwo co dostał nowy zestaw poprawek, a twórcy mają kolejny problem. Szerzej o kontrowersjach wokół nieumyślnego wykorzystania modyfikacji “intymnych części kobiet-potworów w 4K” przeczytacie w tym miejscu.
Wiedźmin 3 next-gen i “detale” w 4K… bez zgody
Wiedźmin 3 jeszcze za czasów pierwszej swojej wersji otrzymał modyfikację stworzoną przez jednego z fanów, któremu nie podobało się przedstawienie w grze niektórych części intymnych. Wszak nie od dziś wiadomo, że CDPR skorzystał z “metody Barbie”, czyli odjęciu detali od newralgicznych punktów ciała. Pewien moder ulepszył te tekstury, szczególnie z myślą o kobiecych potworach w grze, jak np. Bruxy.
Modyfikacja “Vaginas for Everyone” jest już dostępna od dość dawna, ale większy rozgłos zyskała dopiero niedawno. Otóż CD Projekt RED od samego początku obiecywało, że ulepszona i next-genowa wersja Wiedźmina 3 będzie zawierać nie tylko poprawki samych deweloperów, ale też parę świetnych modów. Twórcy wyjaśniali, że zyskali zgodę na ich użycie. Tak jednak się nie stało z modem, który niedawno wstrząsnął graczami.
Redaktor Kotaku uzyskał odpowiedź od twórcy “intymnego moda 4K”, który uważa, że CDPR nie poprosiło go ani nawet nie poinformowało o wykorzystaniu jego dzieła. Jest to problem i to nie tylko dotyczący odpowiedzialności twórców. Nie ma się jednak co dziwić, bo modyfikacja trafiła do gry zupełnie przypadkowo, a przy tym przynajmniej pozostają twórcy. Ci zobowiązali się już usunąć problematyczną zmianę z gry. Twierdzą, że “te tekstury nie miały być obecne w wersji premierowej gry”. Tylko… jak się w takim razie w ogóle tam znalazły?