Wiedźmin 4 musi czekać. Kolejna gra AAA od CD Projekt RED to również cyberpunk!
Wiemy już, w jakim uniwersum powstaje tajemnicza gra AAA od REDów, która ma zostać wydana do 2021 roku. Jeśli mieliście nadzieję, że to Wiedźmin 4 (nazwa umowna), porzućcie ją i szykujcie się na kolejny cyberpunk.
Adam Kiciński ujawnił podczas dzisiejszej konferencji prasowej, że studio CD Projekt RED pracuje obecnie nad trzema projektami związanymi z Cyberpunk 2077, z czego jednym jest podstawowa wersja gry – donosi PAP.
– Pracujemy nad trzema rzeczami “cyberpunkowymi” – nad główną grą i nad dwoma jeszcze. To są trzy zespoły. Pracujemy też nad “Gwintem” i mamy jeszcze nieogłoszoną grę w Spokko. Czyli mamy pięć zespołów pracujących, trzy pracujące nad “Cyberpunkiem” – powiedział Kiciński.
Prezes spółki zaznaczył, że jeden z zespołów zaangażowanych w projekty cyberpunkowe jest zlokalizowany we Wrocławiu i liczy mniej więcej 40 osób. Kiciński dodał, że rozwój studia we Wrocławiu związany jest z pracami nad trybem wieloosobowym do Cyberpunk 2077.
Wiedźmin 4 to odległa perspektywa
Wiceprezes Piotr Nielubowicz zdradził natomiast, że następna duża gra od studia CD Projekt RED również zabierze nas do uniwersum cyberpunka. Zatem w kwietniu 2020 roku zagramy w Cyberpunk 2077, a do 2021 roku na rynek wskoczy kolejna cyberpunkowa gra, o której nic jeszcze nie wiadomo poza tym, że jest to duża gra RPG formatu AAA.
– Nasz następny duży projekt będzie też w uniwersum “cyberpunkowym”. Pracujemy już nad nim i traktujemy to jako naprawdę duży i dla nas nowatorski projekt – powiedział Nielubowicz.
Przypominamy, że w marcu tego roku Adam Kiciński mówił, że nakłady finansowe na powstający tytuł AAA jeszcze są niskie w porównaniu z Cyberpunkiem. – Przy czym, tak jak powiedziałem, proszę nie wyciągać pochopnych wniosków. To nie musi być gra jak Cyberpunk czy Wiedźmin 3. Ona nie musi tyle kosztować – dodawał. Na koniec padło zapewnienie, że jeśli chodzi o jakość, to zobaczymy absolutny top.
Ujawnienie, że chodzi o kolejny tytuł w tym samym uniwersum, nieco tłumaczy fakt, iż następna gra nie musi tyle kosztować, a wciąż będzie prezentować niesamowicie wysoki poziom. Prawdopodobnie deweloper wykorzysta część pracy, jaka została wykonana przy CP 2077 i na tej podstawie zbuduje kolejny tytuł.
Ciekawe zatem, kiedy Polacy zamierzają powrócić do Wiedźmina i zaserwować nam kolejną dużą grę w tym uniwersum…