Twórcy Wiedźmina 3 musieli zabić tę kultową i uwielbianą postać. Wyjaśniają, dlaczego
Od premiery gry Wiedźmin 3 minęło już wiele lat, ale gra zachwyca niemal tak samo, jak wcześniej. Dlatego też twórcy wciąż opisują kluczowe decyzje.
Od razu ostrzegam, że poniżej znajdziecie spoilery związane z Wiedźminem 3. Wierzę, że wszyscy mogli jeszcze zagrać w ten wyjątkowy tytuł, dlatego przestrzegam przed możliwymi zwrotami fabularnymi w głównej linii narracyjnej. Z drugiej strony od premiery gry minęło już tyle czasu, że siłą rzeczy zapewne i tak wszyscy zdają sobie sprawę, o co dokładnie tu chodzi.
Wiedźmin 3 z tak ważną śmiercią
A chodzi o śmierć jednej z najbardziej uwielbianych przez fanów postaci – Vesemira, mentora Geralta i zarazem jego przybranego “ojca”, który w grze umiera dość szybko. To znaczy, w trakcie potyczki z Dzikim Gonem, gdy dzięki swojemu poświęceniu ratuje Ciri. To bardzo emocjonalny fragment, który wielu graczy zapewne wspomina ze łzami w oczach. Czy jednak tak istotna postać musiała faktycznie umrzeć? W trakcie niedawnego GDC 2023 Paweł Sasko, quest director z CD Projekt RED opisał tę decyzję fabularną i jak przekłada się na dalsze losy postaci (za IGN).
Ciri [musiała] faktycznie podjąć decyzję, że nie będzie już zwierzyną. Zostanie łowcą. Zamierza iść za Dzikim Gonem. Ale żeby to zrobić, potrzebowałem wydarzenia, które złamie ją w środku i to był moment, w którym zaproponowałem naszemu zespołowi pisarzy, że zabijemy Vesemira.
– wyjawił Paweł Sasko
Vesemir, jak wiadomo, to nie tylko bliska osoba dla Geralta, ale również i dla Ciri, więc tak traumatyczne wydarzenie wywarło widoczny wpływ zarówno na dziewczynę, jak i samego wiedźmina. Było to do przewidzenia, ale tym razem sami twórcy opisali, jak istotny zabieg fabularny popełnili, gdy zabili jedną z kultowych postaci.
Fani tego uniwersum mogą zacierać ręce – w przygotowaniu jest parę gier wiedźmińskich. Jedna z nich może opowiadać o Geralcie-samuraju, a na inną trzeba będzie długo poczekać.